Na terenie gminy Sława odbył się Marsz Pamięci, coroczne wydarzenie upamiętniające ofiary niemieckich podobozów koncentracyjnych z czasów II wojny światowej. W niedzielne przedpołudnie, z historycznego dworca kolejowego w Sławie wyruszyła grupa 80 osób, aby oddać hołd tym, które poniosły śmierć w tragicznym Marszu Śmierci.
Marsz Pamięci stanowi przypomnienie o krwawym wydarzeniu z 1945 roku. "W obliczu ofensywy zimowej na froncie wschodnim rozpoczęto ewakuację obydwu podobozów w okolicy Przybyszowa - Schlesiersee I i II," - przypomina historyczne fakty. Tysiące więźniarek były zmuszane do marszu przez boczne drogi i bezdroża, a około 20 chorych zostało zamordowanych w Spokojnej”.
Zobacz: Historia zapomnianych ofiar. Losy kobiet z podobozów Groß-Rosen w Przybyszowie
Uczestnicy Marszu Pamięci dotarli do dawnego niemieckiego obozu dla kobiet pochodzenia żydowskiego w Przybyszowie. Przy pamiątkowym kamieniu złożono kwiaty i znicze. Wśród mówców znaleźli się Burmistrz Sławy Cezary Sadrakuła, Zbigniew Jaroszewski ze Sławskiego Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego, prof. Paweł Konczewski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Dorota Suli z Muzeum Gross-Rosen oraz przedstawiciel Niemiecko-Polskiego Towarzystwa Saksonii.
Zakończeniem Marszu Pamięci było odsłonięcie tablicy pamiątkowej, przygotowanej przez Sławskie Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne "Ocalić od Zapomnienia" i ufundowanej przez Niemiecko-Polskie Towarzystwo Saksonii. Burmistrz Sławy oraz członek Towarzystwa symbolicznie zerwali szarfy z tablicy, podkreślając wagę pamięci i przypominając o tragicznej historii regionu.
Komentarze 1