TworzymyGłos Regionu

reklama

ZAN i Gimnazjum Językowe w Berlinie

Piątek, 10 stycznia 2014 o 12:25, autor: 3
ZAN i Gimnazjum Językowe w Berlinie

Od pewnego czasu tradycją stały się wyjazdy uczniów Zana i Gimnazjum Językowego na Jarmarki Świąteczne do naszego zachodniego sąsiada. Tym razem uczniowie pod opieką pani Joanny Ocieczek, pani Ireny Stożek oraz księdza Ziemowita Katulskiego pojechali do niemieckiej stolicy

Aby dotrzeć do „Aten na Szprewą”, jak powszechnie nazywa się Berlin, wyruszyliśmy o godzinie 6:00. Po kilku godzinach jazdy i wielu interesujących informacjach jakie przekazał nam pilot biura podróży „Smile Travel” nasz autokar zatrzymał się przed jednym z najbardziej znanych budynków Berlina, mianowicie  przed siedzibą niemieckiego parlamentu, Reichstagiem. Następnie udaliśmy się na zwiedzanie miasta. W programie wyjazdu były: Brama Brandenburska, Plac Paryski z licznymi ambasadami, najbardziej reprezentacyjna aleja spacerowa Unter den Linden, Uniwersytet Humboltów,  Berliner Dom, Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, Pomnik Spalonych Książek oraz Muzeum Pergamońskie, gdzie mieliśmy okazję obejrzeć zabytki architektury oraz rzeźby hellenistycznej. Około godziny 14:00 udaliśmy się na Weihnachtsmarkt, gdzie poczuliśmy prawdziwą atmosferę świąt Bożego Narodzenia. Kupowaliśmy ozdoby świąteczne i próbowaliśmy specjałów: prażone migdały, orzechy, słonecznik, pyszne pierniki, Christstollen, owoce w czekoladzie, Kindepunsch, czyli grzane wino w wersji bezalkoholowej, Currywurst i kasztany… Każdy znalazł coś dla siebie. Kiedy po cały dniu pełnym wrażeń myśleliśmy, że to koniec atrakcji, jakie zostały dla nas przygotowane, nasi opiekunowie sprawili nam niespodziankę, którą było zwiedzanie kopuły niemieckiego parlament, skąd rozciągał się przepiękny widok na świątecznie oświetlony Berlin. Późnym wieczorem nieco zmęczeni, ale bardzo zadowolenie udaliśmy się w drogę powrotną do Polski. Wszechobecna magia świąt sprawiła, że przeżyliśmy coś niezwykłego, coś czego długo nie zapomnimy. Bardzo dziękujemy  pani Ocieczek, pani Stożek oraz ks. Katulskiemu za zorganizowanie nam tego niezwykłego wyjazdu podczas którego poznaliśmy nie tylko zabytki Berlina, ale również zostaliśmy zmotywowani do nauki języka niemieckiego. (tekst i zdjęcia ZAN) [nggallery id=1241]
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (3)

avatar

avatar
~edek
10.01.2014 14:41

Bardzo dobrym pomysłem była opieka księdza. Niemiecki dżender to nie przelewki

avatar
~Griszka
10.01.2014 15:28

Jak w Niemczech to chyba nazi-dżender. Ja bym wysłał z nimi jeszcze jakąś jednostkę specjalną, albo bym tam ich w ogóle nie puszczał. Dziś Niemcy są spoko, a jutro nie wiadomo co im odwali :P

avatar
~lilka
02.02.2014 12:18

Nie, bo ksiądz wcale nie jest nauczycielem w liceum. Nie, bo to wcale nie jest normalne, że nauczyciele jeżdżą z uczniami na wycieczki. Ale Griszka i edek zaraz uznają, że to niepokojące, że ksiądz ma dobry kontakt z młodzieżą. Jak ktoś chce pluć jadem, to powód zawsze się znajdzie.

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl