reklama
A ja się cieszę że jest tyle takich sklepów. jestem matką czwórki dzieci i nie stać mnie na zakup nowych rzeczy tym bardziej markowych, Ludzie wstydzą się przyznać że chodzą do takich sklepów
Ja się nie wstydzę:) Kupuję markowe ciuchy, na które w sklepach mnie nie stać, niektóre mają jeszcze metki - super, że są lumpki we Wschowie:)
Nikt nie chodzi do lumpeksów a o 9 rano wschowskie second handy pękają w szwach. Zresztą osoby, które udzielały wywiadu pewnie wstydzą się publicznie faktu, że same kupują używane ciuchy.
taki reportaż trzeba przeprowadzić o godzinie 7.30 w wtorek lub czwartek pod którymś z Oskarów. Wtedy widać ile osób chodzi do second-handów. Niektórzy czekają tam nawet od 6 :P i nie tylko po to żeby się ubrać ale żeby kupione rzeczy wystawić na aukcje internetowe. Szybki sposób by zarobić ;)
Rozumiem panią o nicku Sławianka123 .Ale ludzie ten reportaż był zbędny zamiast Wschowę pokazywać z dobrej strony to pokazali ją z tej gorszej. Wiele ludzi mi tu napisze ze oni sie nie wstydzą.Ale co o nas pomyslą inne miasto?.Powinni pokazywać atuty Wschowy .Pozdrawiam
Dziewczyna z Ogólniaka która prowadzi bloga to jedyna sensownie gadająca osoba, ma w 100 % rację i nie wstydzi się o tym mówić! Zresztą czego tu się wstydzić zarobki mówią same za siebie i trzeba sobie radzić, a ONA właśnie to robi podziwiam i pozdrawiam!
bez przesady, przeciez nie ma tu az tylu lumpeksow, w kazdym miescie sa ale we Wschowie chyba nie ma ich az tak wiele.. wschowa miastem lumpeksow na pewno nie jest. bez przesady
lumpeksy czy bardziej handlowo zwane second hand-y to zwykłe sklepy - takie jak inne np. masarnie z tanią jatką. Lepsze są tam ciuchy i bardziej markowe niz w tzw. chińskich centrach z ,,nowymi'' koszulami czy butami za 15 zł wykonane z recyklingu butelek PET. Lumpeks to nieodłączny krajobraz handlowy nie tylko centrum Wschowy ale i okolicznych miast, w tym pobliskiego Leszna, gdzie całę centrum aż kipi od lumpeksów, a jeden z największych jest w siedzibie gazety Panoramy Leszczyńskiej (!?).
szczerze, to czasy się zmieniły teraz nawet znane osoby lub Ci "bogaci" chodzą do lumpeksów.. wróć do second handów, osobiście sama nieraz tam wpadnę ponieważ po prostu można kupić "perełki" których nie dostanie się w sklepach, a że we Wschowie marno ze sklepami z dobrą i modną odzieżą.. czemu nie spróbować?
słucham tak tego starszego pana i szczerze jestem Ciekawy czy emeryci są na tyle bogaci by pojechać do Centrum Handlowego i odkupić się w nie wiadomo co? Ania dobrze gada, nie mówię że w całośći trzeba wpaść i się obkupić można zdobyć naprawdę unikatowe ubrania, to tylko zależy czy ktoś umie je dobrać i wybrać tak by było tanio i modnie :)
jasne nie chodza wszyscy targaja do lumpa ale wstyd im sie przyznac ze jest bieda!skromnisie! ...hehehe
Jestem szczęśliwa,że w naszej Wschowie są lumpeksy.Moja cała rodzinka jest ubierana w tych sklepach.I żaden to dla mnie wstyd.Dzieci chodzą w firmowych ubraniach.I głośno o tym mówią,że mają ciuchy i buty z "lumpa".Aniu brawo dla Ciebie!!! Mogłabyś podać namiary na swojego bloga ;)Pozdrawiam wszystkich "lumpiarzy" :)
Gdyby nie było lumpexów, to ubrania dla siebie musiałbym kupować w sklepach internetowych za ogromne kwoty. Rzadko natomiast chodzę do "zwykłych" sklepów z odzieżą, dlatego, że nie ma w nich nic w moim stylu, a ponadto większość ubrań to tandeta z Chin. W lumpach można wypatrzyć bardzo ciekawe nowe lub prawie nowe rzeczy, których nikt w mieście nie ma. Znam angielski i wiem, co napisane jest np. na koszulkach, nadruki na towarach ze sklepów to jakieś brednie dla oszołomów.
Szkoda ze niektorzy kupuja tam rzeczy z Hugo Bossa a pozniej sie lansuja na bizsnesmenow..
Wschowa jest słynna z tego, że jest piękna, mała i urocza, zupełnie jak Pani prowadzącą tę sondę. Pozdrowienia i buziaczki dla tej Pani – ślicznej dziennikarki :-)