Sława doczekała się kryminału retro
Poniedziałek, 27 lipca 2015 o 14:20, autor: rk 0
Furia rodzi się w Sławie, to najnowszy kryminał Krzysztofa Koziołka w stylu retro. W dodatku akcja kryminału dzieje się w Sławie pod koniec II wojny światowej. Książka będzie dostępna w księgarniach od 5 sierpnia, ale prapremiera już w najbliższy piątek (31 lipca) podczas uroczystego otwarcia Dni Sławy.
Sława doczekała się kryminału retro. Akcja powieści Krzysztofa Koziołka rozgrywa się w sierpniu 1944 roku. W miasteczku, w którym wypoczywają niemieccy żołnierze z dala od wojennej zawieruchy dochodzi do serii wstrząsających zbrodni. W tle kryminalnej intrygi poznajemy jedną z tajemnic SS oraz tajne badania nad procesami czarownic prowadzone w sławskim pałacu na zlecenie samego Heinricha Himmlera.
- Z pomysłem na powieść, której akcja dzieje się w Sławie chodziłem trzy lata - mówi Krzysztof Koziołek - w ubiegłym roku zabrałem się za pisanie. Najtrudniej było zebrać informacje na temat Sławy z okresu II wojny światowej. Źródeł pisanych nie jest zbyt wiele. Dotarłem między innymi do jednej z osób, która w tamtym czasie mieszkała w Sławie. Rozmawiałem również z potomkami mieszkańców, którzy udzielili mi sporo informacji na temat tamtych czasów.
Znawcy tematu zapewne wiedzą, że rzeczywiście do sławskiego pałacu, należącego przed wojną do rodu Haugwitzów, zwożono dokumenty prosto z Berlina, które dotyczyły procesów o czary. Zajmowała się tym wyspecjalizowana komórka SS - H-Sonderkommando (pierwsza litera H oznaczała słowo Hexe - czarownica). I właśnie między innymi wokół tych wydarzeń toczy się akcja najnowszego kryminału Krzysztofa Koziołka.
Książka swoją prapremierę będzie miała podczas Dni Sławy, w najbliższy piątek (31 lipca). Będzie też można ją nabyć w promocyjnej cenie 25 złotych.
(rak)