Około 150 osób wzięło udział w seminarium ,,Produkty tradycyjne i lokalne - miejsca ich wytwarzania i aktualna sytuacja producentów żywności", zorganizowanym w Łupicach przez stowarzyszenie ,,Aktywne Kobiety" ze Sławy i Urząd Marszałkowski. Seminarium prowadził członek Zarządu Województwa Lubuskiego, Stanisław Tomczyszyn
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Uczestnicy mieli okazję poza wykładami spróbować ryb, wędlin, chleba oraz miodu.
W ten sposób uczestnikom, zafundowano sentymentalną, smakową podróż do smaków zapamiętanych z dzieciństwa - mówi uczestniczka seminarium Urszula Chudak.
Dyskusja na sali dotyczyła również nowej perspektywy finansowej na lata 2014-2020, sposobu pozyskiwania unijnych funduszy. Nie zabrakło też wątków, związanych z funkcjonowaniem kół gospodyń wiejskich.
Koła Gospodyń Wiejskich przeżywają swój renesans. Tak jak kiedyś, tak i dzisiaj, mają wiele ról do spełnienia. Myślę o powrocie do tradycji. My Polacy chętnie integrujemy się przy suto zastawionym stole. To nasza tradycja i tożsamość - mówi Urszula Chudak - Przy zalewie produktów oferowanych przez supermarkety, tradycyjne jadło, to jest to. Proponuje ono powrót do korzeni regionu. Do tradycji, którą trzeba odkrywać na nowo, pielęgnować i promować. Panie z kół gospodyń wiejskich to robią podczas różnych imprez. Pokazują nam w ten sposób bogaty wachlarz smaków i aromatów zawartych w gołąbkach, bigosach, pierogach czy smalcu.
Tę tematykę omawiała prezes stowarzyszenia ,,Aktywnych Kobiet" - Celina Margowniczy.
Do zakładania Grup Producentów i o korzyściach z tego płynących, mówił ich lider w powiecie wschowskim, pan Zygmunt Stanisławski ze Sławy - dodaje uczestniczka seminarium - Występem młodzieży z Domu Kultury w Ciosańcu oraz wspólnym obiadem, seminarium zakończyło się.
(rak/foto: UM)
Komentarze 0