TworzymyGłos Regionu

reklama

Rozprawa nad liczbą dzieci w żłobkach i sposobem debatowania

Poniedziałek, 18 stycznia 2016 o 16:43, autor: 13
Rozprawa nad liczbą dzieci w żłobkach i sposobem debatowania

Decyzją radnych przedsiębiorcy prowadzący żłobki i kluby malucha na terenie gminy Wschowa otrzymają o 50 złotych więcej na każde dziecko uczęszczające do ich placówki. Sukces murowany, radni znaleźli 64 tysiące złotych, trzeba tylko przegłosować uchwałę. Skąd więc godzinna dyskusja na ten temat?

Radni przed grudniową sesją przedłożyli pani burmistrz projekt uchwały korygujący dofinansowanie dla żłobków, który podwyższa kwotę jaką gmina przekazuje za każde dziecko uczęszczające do żłobków z 200 zł na 250 zł. Pieniądze potrzebne na tą korektę odnaleźli oni w paragrafie dotyczącym zarządzania mieniem gminy, co jak się później okazało skutkowało unieważnieniem przetargu. Lecz koniec końców mieniem gminy ma się kto zająć, a właściciele żłobków otrzymują więcej pieniędzy. Ale czy nie mogliby dostać ich jeszcze więcej? Takie zdanie podczas sesji prezentował radny Michał Drobnik. - Chciałbym złożyć wniosek formalny, aby kwotę 250 złotych zwiększyć do 350, bez żadnych przesunięć między paragrafami. Kwotę, którą chcemy zagwarantować na dotację dla żłobków, rozłożyłem na obecną liczbę dzieci w żłobkach. Podnosząc kwotę dotacji do 350 zł wystarczy środków dla 71 dzieci, co stanowi zabezpieczenie jeszcze 10 miejsc, ponad aktualną liczbę dzieci przebywających w żłobkach – argumentował radny. Pierwsze problemy zauważył wiceburmistrz Miłosz Czopek, który wyjaśniał, że gmina zabezpiecza odpowiednie środki, w przeliczeniu na liczbę dzieci jakie zgłosiły placówki we wnioskach składanych we wrześniu, a liczba ta wynosiła 98 dzieci. Przekonywał on również, że całość przeznaczonej kwoty i tak trafi do żłobków, gdyż np. w styczniu można z właścicielami podpisać nowe porozumienie. Argument burmistrza trafił do radnego, który jednak zapytał czy w takim razie właściciele nie mogą zmienić złożonych przez siebie wniosków i zmniejszyć liczby dzieci, tak aby większe środki trafiły do przedsiębiorców już od początku roku. Do sprawy i tego pytania odniósł się naczelnik Dariusz Przybylski, starając się wyjaśnić radnemu sposób funkcjonowania dotacji. Poniżej przedstawiamy całość wypowiedzi naczelnika. - Rozumiem doskonale intencje pana radnego, byłem również na komisji wspólnej dotyczącej tego tematu. Jeden ze żłobków już zgłosił zmniejszenie, jednocześnie w swojej informacji zadając pytanie, co się stanie gdy liczba dzieci wzrośnie do 33? I teraz jest taka rzecz, którą myśmy właśnie realizowali przez ten rok i ona jest zgodna jakby z duchem myśli, o której mówił pan radny. Tylko czym innym jest zabezpieczenie kwoty w budżecie, a czym innym jest przyjęcie wartości, na którą mamy tutaj pokrycie. I to są dwie różne rzeczy. I ta cała operacja chęci pomocy jest absolutnie możliwa. W tej chwili dokładamy te 50 zł, w stosunku do tej naszej pierwszej uchwały i w styczniu siadamy i rozmawiamy czy jeszcze coś można zwiększyć. Dlaczego? Dlatego, że cały czas deklaracja, o której rozmawialiśmy na komisji. Kto z państwa radnych nie skupiał się jakby nad problemem, to wyjaśniam, że problem zrodził się stąd, że zupełnie nowy podmiot u nas w gminie, zgłosił możliwość przyjęcia takiej liczby dzieci, która realnie podwoiła liczbę dzieci w żłobkach. I to na komisji słyszeliście, nie będziemy wracali do Adama i Ewy, że to zmienia. W związku z tym przy tej sytuacji budżetowej, a nie innej, wychodziło nam podwojenie kwoty, którą musiałaby dać gmina, aby spełnić te warunki. Ponieważ gmina ma środków tyle ile posiada i realnie co miesiąc, i to jest bardzo ważna informacja bo ona idzie w duchu tego co mówił pan radny Drobnik, realnie co miesiąc, nawet gdybyśmy nie mnożyli środków w budżecie przez mijający ten rok, co miesiąc weryfikowaliśmy płatność, którą wykonujemy co miesiąc i nam zostawały środki. Ale to w tę stronę można tak jakby się posuwać. Ale kwota, którą państwo jako rada uchwalacie obowiązuje na tę chwilę. Nie możemy dokonywać jak w spółce czy jak w podmiocie gospodarczym, że zostało nam i my to sobie przesuwamy dowolnie, albo możemy dać 300 złotych, bo nam więcej zostało. To doskonale wiecie, że w tym kierunku pójść nie możemy. Radny Michał Drobnik musiał uszczegółowić obszerną, jasną i kompleksową wypowiedź pana naczelnika, tak aby uzyskał odpowiedź na stawiane przez siebie pytania. - Czyli panie naczelniku z pana wypowiedzi rozumiem, że jeden żłobek już poprawił liczbę dzieci? – pyta radny - Tak. - Czyli pozostałe też mogą to uczynić? - Mają taką możliwość. Ale powiem tak. Z praktyki poprawił ten żłobek, który, umówmy się choć nie jest to dobre słowo, popełnił jakiś błąd. Tamte dwa żłobki są na tym poziomie jakim są w roku bieżącym. Czyli tam już nie widzę za bardzo możliwości zmiany. - Rozumiem panie Darku. A czy mógłby pan powiedzieć o jaką liczbę dzieci poprawił swój wniosek ten jeden żłobek? - Oczywiście – odpowiada naczelnik – o połowę. Z 64 dzieci na 32. Tylko w systemie oświaty sprawa jest tak skomplikowana, że dla gminy wiążącym jest wniosek wrześniowy. - To kiedy będzie funkcjonować zmiana zgłoszona przez żłobek? W styczniu i wtedy w styczniu to poprawimy? Jeżeli tylko mogę powiedzieć. Rozumiem pana tak, że jeden żłobek poprawił liczbę o 32 dzieci to prosto licząc, w stosunku do tego co mówiła we wtorek na komisji wspólnej pani Emanuela iż podniesiona przez nas kwota zabezpieczy miejsca dla około 100 dzieci, w tym momencie nie ma 100 dzieci, tylko o te 32 dzieci mniej, czyli tak jak ja wyliczałem około 70 dzieci. Taka liczba dzieci w żłobkach pozwala nam realnie podnieść dofinansowanie do 350 złotych. Radny Drobnik przedstawiał dalej wyliczenia jakie przeprowadził w celu zmiany proponowanej dotacji, jednak nie przekonywało to władz gminy. W sprawie równie kompleksowo jak naczelnik Przybylski starał się wypowiedzieć adwokat, tak aby wszystkim wyjaśnić zawiłości prawne dotyczące tej sprawy. Swoje zdanie przedstawiła również pani burmistrz, która gorąco apelowała o skupienie się na rzetelnej pracy, nie zaś na populistycznych deklaracjach zwiększania środków, których nie ma. Radni nie podzielali opinii pani burmistrz i drążyli jeszcze temat. Finałem 50-minutowej dyskusji było wycofanie przez radnego wniosku formalnego o zwiększenie środków. Postronnemu obserwatorowi wydawać by się mogło, że strony nie zawsze się rozumieją, przedstawiając swoje argumenty, a niektóre odpowiedzi są zbyt zawiłe aby wyciągnąć z nich sens. Być może wystarczyłoby powiedzieć wprost radnemu, że nie można zmienić zadeklarowanej przez żłobki liczby dzieci, dlatego nie można zwiększyć kwoty. Oczywiście argumentując dlaczego tej liczby nie można zmienić. Wtedy jest szansa, że nie pojawiłyby się zbędne emocje, a i sesja mogłaby być bardziej zrozumiała i krótsza. Zapraszamy do zapoznania się z całością dyskusji i podzieleniem się opinią na jej temat. (olek)
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (13)

avatar

avatar
~Agnieszka
18.01.2016 20:03

Brawa dla radnego Drobnika... Brawa dla opozycji. Chociaż ktoś chce nam rodzicom pomóc. Bo inaczej koszty wzrosną, a dzieciaki mają w tych żłobkach niesamowitą możliwość rozwoju. Nie dość że są prywatne żłobki i zamiast wesprzeć je to robi się pod górkę. Gdzie te dzieciaki mają się podziać jak nie mogą do przedszkola trafić? A żłobek daje możliwość rozwoju dziecku i powrót matki czy ojca do normalnej pracy, a kogo stać na opiekunkę? A tego "Pana" Czopka i Przybylskiego oszustów mam dosć. Bajki rodzicom opowiadają, wciskają kit by się tylko odczepili. Na komisji oswiaty jak jak Pan Kuchcicki zobaczył rodziców to doznał szoku i się wystraszył. Pan Czopek stwierdził że rodzice są manipulowani, a Pani Burmistrz wogóle nic nie powiedziała bo ona wszedzie widzi tylko długi i najchętniej wszystko by likwidowała.

avatar
~kamil
18.01.2016 22:07

Niech dopłacą rodzice. Ja mam opiekunkę i jeszcze z moich podatków mam sponsorować żłobki ??

avatar
~Dzieciak
18.01.2016 23:30

Prywatne żłobki to prywatne pieniądze jest demokracja

avatar
~Agnieszka
19.01.2016 11:30

"NIECH DOPŁACĄ RODZICE? " a którego rodzica będzie stać na to by dopłacić jeszcze 250-300 złotych. i Zamiast pracowac jeden z rodziców zrezygnować będzie musiał z pracy bo nie będzie go stać nawet na żłobek nie mówiąc o OPIEKUNCE. Ponadto będę wdzięczna jeśli pokażesz mi dokument z Urzędu Skarbowego, na którym widnieje formuła iż Twoje podatki przekazywane są na żłobek !!! Obecna władza ma tendencję do likwidowania wszystkiego we Wschowie. Narzekali na Sweedwood a póki co cisza? mało urzędowi afer ? Są tak nieudoli w swoich działaniach, że nawet nie potrafią zwolnić pracownika , bo każdy Były pracownik wygrywa sprawy. A jak się zaczyna coś dziać we Wschowie to kop w 4 litery. Niech wybudują kolejny plac zabaw, tylko jak tak dalej pójdzie nie będzie miał się kto na nich bawić bo ludzie zaczną z tej zapyziałej Wschowy uciekać jak tylko będą mieli możliwość. A jak urząd jest taki mądry to niech stworzy własny żłóbek państwowy. jak to Pan "VICE" burmistrz stwierdził, iż są to w stanie zrobić. panie "VICE" burmistrzu czekam na realizację pana słów !!!

avatar
~anonim
19.01.2016 11:51

Ludzie przestańcie w cokolwiek wierzyć że coś wam wybudują , załatwią czy naprawią . Oni już załatwili przedwyborcze obietnice i dostali się do ratusza . Jeżeli mówią że załatwiają pracę to załatwią wyłącznie swoim . To już widać gdzie załatwili i komu . Wszelkie działania ratusza są nakierowane wyłącznie na obsadzaniu swoimi ( likwidacja gimnazjum nr 1 ) . Cały czas kombinują jak ludzi i firmy ze Wschowy zastąpić też swoimi ( odśnieżanie miasta ) .

avatar
~mcm44
19.01.2016 12:01

@Dzieciak: Jak by była odpowiednia ilość miejsc w publicznych żłobkach/przedszkolach, to prywatne nie były by potrzebne... Ale publiczne ograniczają liczbę miejsc, bo nie mają pieniędzy. Czyli lepiej by było zlikwidować publiczne placówki i pieniądze, które je finansują przesunąć do dofinansowań prywatnych placówek... Bo te nie mają problemu z przyjęciem dzieci... Win-win... @Kamil: Ciekawe, że finansowanie żłobków z Twoich podatków Ci przeszkadza, a finansowanie innych instytucji, które w DUŻO większym stopniu trwonią publiczne pieniądze już nie... :P Gratuluję, że stać Cię na opiekunkę...

avatar
~
20.01.2016 15:44

w publicznych przedszkolach są miejsca i za mniejsze pieniądze.

avatar
~mama
20.01.2016 15:49

nie rozumiem czemu tylko prywatni właściciele przedszkola mają zarabiać, a rodzice płacić większe czesne? Co to za pomysły? Żłobki też zarabiają tak samo jak właściciel marketu. W państwowych przedszkolach wszyscy chętni znajdą miejsce nawet dziś.

avatar
~Agnieszka
21.01.2016 12:31

Tylko mowa tutaj o dzieciach które nie kwalifikują się do przedszkola bo nie mają 3 lat... dla takich dzieci właśnie są żłobki...

avatar
~???
21.01.2016 13:15

A pani Agnieszka który prywatny żłobek reprezentuje?

avatar
~zniesmaczony
21.01.2016 13:18

Prywatny właściciel żłobka czy przedszkola i tak zarabia niemałe pieniądze i jeszcze chcą dopłaty? I czego jeszcze? Może im wszystko zasponsorować i może jeszcze za kadrę wynagrodzenia płacić, a oni tylko czyste pieniądze będą mieli.

avatar
~Mama
21.01.2016 18:06

Większość osób wypowiadających się tu nie ma pojęcia o czym tak naprawdę mówi. ,,zniesmaczony" a co ty wiesz o prywatnych żłobkach czy przedszkolach? Założyłeś taki lub masz w nim dziecko? Spróbuj założyć a dowiesz się ile jest kosztów i że wcale nie jest tak kolorowo. Najgorsze jest to, że do wymądrzania się na tematy, o których tak naprawdę nie ma się dużej wiedzy każdy jest pierwszy... Nie wiesz - nie mów. Niejednego z rodziców nie byłoby stać na żłobek, gdyby nie to, że jest na szczęście we Wschowie tani. Płacę 300zł miesięcznie, moje dziecko spędza mile czas z dziećmi, zjada wszystkie posiłki i jeszcze pampersy, chusteczki, kremy itp są w tej cenie ! Gdyby nie było dotacji to nie byłoby stać mnie na płacenie np 600zł. Już nie mówiąc o opiekunce, która mniej niż 800zł miesięcznie za całe dnie pracy nie weźmie. Gratuluję rodzicom, których stać na opiekunkę. Ja niestety nie mam takiej możliwości bo zarabiam niewiele więcej niż musiałabym na nią wydać. Ps. Może i się mylę ale myślę, że przy tak niskich kwotach za żłobki ich właściciele nie zarabiają zbyt wiele ! A my rodzice cieszymy się, że nie musimy wydawać dużo. Mam nadzieję, że żłobki i przedszkola niepubliczne we Wschowie nie będą musiały podnosić kwot tylko dlatego że w budżecie miasta nie ma niby tyle pieniędzy... Na inne mniej ważne rzeczy kasa jest a na to co jest naprawdę ważne nie starcza...

avatar
~zniesmaczony
22.01.2016 15:01

Hmmm. Mylisz się i to bardzo co do tego ile pieniędzy im zostaje. Gdyby zarabiali tak mało to odpowiedź sobie na pytanie: czy oni to robią charytatywnie, czy zarabiają dosłownie grosze i idą Wam rodzicom na rękę, bo nie stać Was na opiekunki?

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl