reklama
jest to kolejny przypadek na plaży niestrzeżonej, czy to da kiedyś komuś do myślenia?
to jest jakas masakra!!! ja chodzilam z dziecmi na basen.DZIŚ BYŁAM O S T A T N I R A Z !!! NE DOSC ZE POLICJA BO NIBY RATOWNIKÓW NIE MA. POTEM Z NOW POLCJA,POGOTOWIE,STRAŻ POŻARNA JU NA STADIONIE I POTEM HELIKOPTER RATUNKOWY. CHCECIE SPOKOJU DLA DZIECI? ODRADZAM NASZ BASEN BO SAMA PRZEŻYŁAM HORROR!!! RĘCZNIKI CZAPECZKI RWAŁ NAM PODMUCH OD HELIKOPTERA NA DRUGI BRZEG BASENU,ILE NERWÓW WCZEŚNIEJ...MAM NADZIEJE ZE DZIECKO WRÓCI CAŁE I ZDROWE A JA ZA BASEN SERDECZNIE DZIĘKUJE
droga matko! w sytuacji zagrożenia ludzkiego zdrowia i życia na dalszy plan schodzi fakt, że podmuch helikoptera coś rwie, że komuś to się nie podoba. jako matka powinnaś to zrozumieć. no chyba, że jesteś skrajną egoistką, co można wywnioskować po tonie Twojej wypowiedzi. nie wiem, co się stało na basenie, ale widziałam tych gapiów, te zadowolone spojrzenia "o coś się stało!" "o helikopter!". zero empatii.
Do jutkah Wiesz,nam ten helikopter przeleciał nad samą głową i naprawde było to strasznie niemiłe uczucie.Nie jestem egoistką,źle to odczytałaś.Strasznie żal mi tego chłopca,widziałam go jak leżał biedny.Skoro tam byłaś to wiesz jaka była atmosfera,fakt coś sie stało,ale większość ludzi to raczej przeraziło.Z tego co ja zauważyłam bo i sama byłam przerażona.Wiem co sie tam stało bo odrazu po basenie sie poniosło,tym bardziej to boli,że nie powinno do tego dojść gdy z boku byli dorośli ludzie niejako odpowiedzialni za bezpieczeństwo osób przebywających na basenie.Gdybym była w pobliżu napewno bym zareagowała,niestety zobaczyłam dopiero grupke gapiów i leżącego chłopca,co jest przecież naturalne w takich przypadkach że ludzie sie zbiegają.Napisałam wczoraj w emocjach,sama mam dzieci i nie wyobrażam sobie dostać informacji że moje dziecko zabiera z basenu helikopter.To jak on nam nad głową przeleciał,to co czułam,bo dobrze wiem ze było nieciekawie,do byle przypadku helikopter nie przylatuje,uwierz mi do dziś mam ciary a dziecko moje małe jakby mogło to ze strachu by schowało sie we mnie.A że za basen dziękuje narazie,to tylko dlatego ze strasznie to przeżyłam.Piszesz ze u ludzi zero empatii.I tu sie mylisz,bo w chwili gdy helikopter leciał to cały basen zamarł,nawet w wodzie nikogo nie było,i już nikomu sie chyba nie chciało tam przebywać,co trudne nie było bo niebawem pojawiła sie czerwona flaga zakaz kąpieli,i wtedy tez zerwała sie burza.Przykry to był dzień,mam nadzieje że chłopcu nic powaznego nie jest czego z całego serca Mu życzę.