Porażka i zwycięstwo Orła
Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 o 15:21, autor: michal 2
Porażką i zwycięstwem zakończyły się pierwsze dwa mecze Orła Szlichtyngowa. W Raculi nasz zespół uległ 2:1 Dzonkowiance. W niedzielę pokonał na własnym boisku Odrę Klenica 5:2 i znajduje się na 9 miejscu w tabeli klasy A
- W Raculi przegraliśmy na własne życzenie - mówi trener Orła Robert Szmaciński - Nie wykorzystaliśmy wielu bardzo dogodnych sytuacji, a bramki dla rywali wpadały po naszych błędach. Zmieniliśmy ustawienie w defensywie. Próbowaliśmy bronić się w jednej linii, bez jednego cofniętego zawodnika. W ten sposób można złapać rywala w pułapkę ofsaidową. Ta taktyka jednak się nie sprawdza, także dlatego, że w tej klasie rozgrywkowej sędziowie rzadko gwizdają spalone.
Gospodarze zdobywali gole po kontrach. Pierwsza wpadła na początku pierwszej połowy, druga po kilkunastu minutach od wznowienia gry. Orzeł dwukrotnie ratował się faulami taktycznymi, po których piłkarze ze Szlichtyngowej - Damian Wagiera i Andrzej Kusiak zobaczyli czerwone kartki. Jeszcze przed zejściem z boiska honorowego gola strzelił Kusiak.
Mecz z Odrą Klenica przebiegał pod dyktando Orła. Już w 3 minucie gola strzelił Rafał Pawlak. Gościom dwukrotnie udało się wyrównać. W 21 minucie było 1:1. W 23 gola zdobył ponownie Pawlak, a po kolejnej minucie znowu mieliśmy remis. Jeszcze przed przerwą sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, który na bramkę zamienił Radosław Kubiś.
W drugiej połowie do bramki trafiali już tylko piłkarze ze Szlichtyngowej. Dwa gole do swojego dorobku dopisał Pawlak.
- Na pewno musimy jeszcze popracować nad obroną, bo bramki tracimy po błędach, które nie powinny nam się zdarzać. Czekają nas teraz dwa ciężkie wyjazdy do Przylepu i do Wschowy. Tam nasza defensywa musi funkcjonować zdecydowanie lepiej - mówi Szmaciński. (mij)