Obyś cudze dzieci uczył
Niedziela, 24 stycznia 2016 o 08:49, autor: rk 3
Co tydzień, zamieszczać będziemy wybrany przez redakcję komentarz, który naszym zdaniem wart jest uwagi. Uznaliśmy, że być może tym sposobem uda nam się wspólnie, wraz z czytelnikami, wciąż podnosić poziom dyskusji pod artykułami. Tym razem wybraliśmy wypowiedź, związaną z dyskusją na temat szkół wiejskich. Jednocześnie informujemy, że treści zawartych w komentarzach nie należy utożsamiać z opinią i poglądami redakcji
autor: ext7/artykuł:
http://zw.pl/marek-jarosz-szkola-wiejska-miejscem-kulturotworczym/
Tak, pełna zgoda. Szkoła wiejska niejednokrotnie jest jedynym ośrodkiem kultury i odbieranie tego wiejskiej społeczności, to zwykłe barbarzyństwo. Oszczędzanie kosztem maluczkich jest niemoralne. Oni też płacą podatki i to nie małe. A tym, co nie wiedzą czym wiejska szkoła jest dla tych małych społeczności polecam wyjazd do wspomnianego przez Pana Marka Bukówca.
Jak chodzi o jakość kształcenia, to zaryzykuję tezę, że niejednokrotnie jest wyższa w małej wiejskiej szkółce. Dlaczego tak? Znam z autopsji realia małej szkółki, bowiem do takiej podstawówki chodziłem. Tam nie było ”anonimowości”, nauczyciel znał ucznia a ten znał nauczyciela (obustronny komfort).Ta szkoła oprócz kształcenia również wychowywała. Oczywiście klasy były łączone, ale jak mi się zdaje było to dość rozsądne rozwiązanie, bowiem pierwsza i ósma były pojedyncze.
Połączone były 2-3,4-5,6-7. Oczywiście „czerwoni” też oszczędzać chcieli na szkole, wszak przecież „patent” łączenia klas, to nic nowego (XX wiek), próby wprowadzenia tzw. ”dziesięciolatki” (to Kuberski wprowadził w kilku szkołach, ot tak na próbę, ale szybko się z tego wycofał), zbiorcze szkoły gminne, Miałem pecha i niestety ósmą klasę musiałem kończyć w tzw. zbiorczej szkole gminnej. Co jest ciekawe wcale nie byliśmy głupsi, bowiem to nasi miejscy koledzy „zwalali” od nas zadania domowe. Oczywiście początkowo byliśmy traktowani jako „wsioki’, ot taki „wtaroj" sort, ale po pewnym czasie było Ok. Hmmm….Na pytanie czym zawód NAUCZYCIELA jest???? Misja, czy rzemiosło? Odpowiedzią niech będzie przekleństwo: Obyś cudze dzieci uczył!!!