Widzieliśmy Braci, Papa D., słuchaliśmy Skaldów, kręciliśmy korowód, byliśmy pod wrażeniem pokazu kowalstwa artystycznego, ale to co dzisiaj zobaczyliśmy w Sławie przeszło nasze największe wyobrażenia. Nie żartuję. Szukanie zagubionego pierścienia Witosławy i papugi Sławoja Pirata wzruszało, bawiło, udział w tej zabawie dawał wielką satysfakcję. Gratulacje dla pomysłodawców, organizatorów i szczególne ciepłe słowa dla pana Grzegorza. Dlaczego? Zobaczcie w materiale filmowym.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Komentarze 0