Radna Agnieszka Nachaj telefonuje do Naczelnika Wydziału Inspekcji WIOŚ, Adrzeja Uchmana, w sprawie kontroli przeprowadzonej na byłym wysypisku śmieci w Tylewicach. Naczelnik opowiada jej o kontroli, radna informuje lokalne media. Kilka dni później Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, Maria Szablowska, utrzymuje, że rozmowa się nie odbyła, naczelnik wydziału że nie pamięta czy rozmawiał z radną.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
27 października radna w rozmowie z Andrzejem Uchmanem zapytała się o wynik kontroli przeprowadzonej na wysypisku śmieci w Tylewicach, w dniu 26.10 br. Naczelnik odpowiedział:
- Ustaliliśmy, że dla tej sytuacji starosta wydał pozwolenie na zbieranie odpadów w tym miejscu. Tylko .
Kilka dni po tej rozmowie, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, w wypowiedzi dla lokalnych mediów stwierdza:
- Rozmawiałam właśnie z Panem naczelnikiem który zaprzeczył jakoby rozmawiał z panią radną i udzielał jej takich informacji.
Dnia 3 listopada zadzwoniliśmy do Andrzeja Uchmana i zapytaliśmy czy rzeczona rozmowa się odbyła. Naczelnik utrzymuje, że nie pamięta czy rozmawiał z radną, czy nie. Czy z prawdą mijają się twarde dowody, czy pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska?
(olek)
Komentarze 27