Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Do burmistrza Wschowy wpłynął mail z prośbą "wsparcie moralne i materialne" od mera rejonu solecznickiego Zdzisława Palewicza. Chodzi o pomoc dla Bolesława Daszkiewicza dyrektora administracji regionu, który został ukarany mandatem w wysokości prawie 50 tysięcy złotych za nie usunięcie polskojęzycznych tablic z nazwami ulic
Na Litwie do roku 2010 obowiązywała ustawa o mniejszościach narodowych na podstawie której, w miejscowościach gdzie mniejszości żyją w zwartych grupach tablice informacyjne były dwujęzyczne. Ta ustawa jednak wygasła, a jedynym prawem, który reguluje te kwestie jest ustawa o języku państwowym. Według niej jednym językiem państwowym w Republice Litewskiej jest język litewski.
Na podstawie tych przepisów Litewski Najwyższy Sąd Administracyjny nakazał usunięcie tablic w języku polskim. W liście mara regionu solecznickiego czytamy m.in.:
"Zgodnie z konwencją ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, która Litwa podpisała i ratyfikowała, można używać podwójnych napisów w skupiskach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość narodową. Tymczasem litewskie sądy nie chcą ustosunkować się do dokumentu, którym próbuje bronić swe prawa mniejszość polska na Litwie. Poza tym litewskie ustawodawstwo nie reguluje trybu usunięcia tablic - własności prywatnej - z prywatnych domów. Dyrektor administracji nie dysponuje narzędziami do wyegzekwowania od mieszkańców usunięcia tabliczek, które są umieszczone na prywatnych posesjach i wykonane za pieniądze właścicieli. Z kolei mieszkańcy odmawiają usunięcia tablic ze swoich domów."
Dzisiaj w ratuszu doszło do spotkanie zarządu Komitetu Polaków Przybyłych z Kresów Wschodnich. Komitet przeprowadzi zbiórkę pieniędzy, które przekazane zostaną Związkowi Polaków na Litwie. Nasi rodacy utworzyli specjalne konto z dopiskiem Solidarność. Środki pozyskane w ten sposób mają być wsparciem dla osób karanych za dwujęzyczne napisy.
- Jesteśmy w trakcie ustalania terminu zbiórki - mówi burmistrz Wschowy Krzysztof Grabka. O wszystkim będziemy informować na bieżąco. Współpracujemy z rejonem solecznickim od wielu lat i widzimy jak trudno jest być dziś Polakiem na Litwie. Liczymy więc na wsparcie ludzi dobrej woli. (mij)
Komentarze 56