Nie ma na terenie powiatu wschowskiego przedsiębiorstwa, które lekceważyłoby sprawy, związane z bezpieczną żywnością pochodzenia zwierzęcego - mówił na ostatniej sesji Rady Powiatu wschowskiego Maciej Szubiak z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii we Wschowie z siedzibą w Sławie (na zdj.)
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Nadzór naszej inspekcji jest skuteczny, działamy od dawna według zasady zero tolerancji dla jakichkolwiek zaniedbań, dotyczących żywności - mówił Szubiak - nie możemy odpowiadać za wszystkie zakłady, produkujące żywność z terenu całego kraju, ale polecałbym kupować własne, z terenu naszego powiatu.
Możemy więc na terenie powiatu czuć się bezpiecznie zapewniał Powiatowy Lekarz Weterynarii, a to, co czasami nagłaśniają media w sprawie niedopatrzeń, dotyczących produktów spożywczych, to zdaniem Szubiaka, jak mówi, praktyki lekko niesprawiedliwe i tendencyjne.
Jeden przypadek niedopatrzenia - przekonywał - nie przekreśla działalności weterynarii w całym kraju.
Głos w sprawie żywności zabrał również radny powiatowy Andrzej Maćkowiak.
W Jędrzychowicach znajduje się skup dziczyzny - mówił - i ostatnio obok tego skupu w odległości 5 metrów zauważyłem, że pojawiły się boksy, w których znajdują się psy myśliwskie. Te boksy spłukuje się woda, która potem spływa bezwolnie. W skupie przyjmuje się dziczyznę czyli sarna, jeleń, dzik.Z tym punktem skupu ciągle są problemy - odpowiadał Szubiak - mieliśmy zgłoszenia już w tamtym roku. Został zarejestrowany, działał legalnie, teraz jak słyszę pojawiły się psy. Oczywiście, sprawdzimy to.
O efektach kontroli powiadomimy wkrótce.
(rak)
Komentarze 4