Zawsze marzyła mi się wielkość Sławy - mówił podczas otwarcia Lata Bez Granic Cezary Sadrakuła burmistrz Sławy -
ta wielkość miasta rośnie z roku na rok. Myślę, że my sławianie wiemy o tym, że warto marzyć, ponieważ to właśnie marzenia sprawiają, że osiągamy wyznaczone cele. Ale mamy coś więcej poza marzeniami - przekonywał burmistrz -
mamy ludzi, którzy chcą te marzenia realizować. Dzięki temu co roku pojawiają się nowe inwestycje w naszej gminie, nowe osiągnięcia, które dostrzegają osoby, które decydują się w Sławie spędzić swój czas.
Tegoroczne otwarcie Dni Sławy, to również przygotowana na tę okoliczność premiera dwóch wydawnictw. Pierwsza, o której pisaliśmy, to sławsko-wschowski folder promocyjny, odróżniający się od tego, co na co dzień można zaobserwować w lokalnych jednostkach promocyjnych. Dzięki autorowi tekstu Krzysztofowi Koziołkowi podróż po Sławie i Wschowie staje się intrygującą opowieścią, która nie tylko przenosi nas w czasie, ale również buduje narrację w oparciu o wątki, budzące chwilami dreszczyk emocji.
Drugim wydawnictwem, niemniej ciekawym, zaprezentowanym podczas oficjalnego otwarcia święta miasta była książka Tadeusza Bogackiego pt. ,,Jezioro Sławski. Perła Ziemi Lubuskiej". Autor z wykształcenia astronom i fizyk prezentuje w publikacji informacje, które do tej pory mieszkańcom Sławy i okolic były nieznane. Możemy z niej dowiedzieć się między innymi dzięki matematycznym wzorom ile ryb przebywa w jeziorze sławskim. Ponadto autor na kartach publikacji buduje niemal mitologiczną, a zarazem alternatywną wersję wydarzeń powstania jeziora sławskiego, żeby na koniec rozbawić czytelnika serią humorystycznych, krótkich anegdot, często odnoszących się do konkretnych, sławskich wydarzeń, miejsc lub ludzi.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z otwarcia Dni Sławy i jednocześnie zapraszamy na portal ZW.pl, gdzie wkrótce zaprezentujemy rozmowę z autorami obu pulikacji.
(tekst: rak/kamera: mij)
[nggallery id=979]
Komentarze 0