W najbliższy czwartek, 11 stycznia, przed Sejmem w Warszawie zaplanowano "Protest Wolnych Mediów". Organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość, protest ma na celu, jak twierdzą organizatorzy, obronę wolności słowa i mediów w obliczu kontrowersyjnych zmian rządowych.
Podczas konferencji prasowej w Gorzowie, lider lubuskiego PiS, Marek Ast, wyraził swoje obawy: "Nie odmawiamy większości sejmowej, aby kształtowała prawo według swoich zapowiedzi programowych, ale wszystko powinno odbywać się w oparciu o Konstytucję i ustawy."
Ast kontynuował, oskarżając obecną władzę: "Gdy przejęli władzę, podeptali zapisy konstytucyjne i ustawowe." Pochodzący ze Szlichtyngowej postawił sprawę jasno: "Jako Prawo i Sprawiedliwość stoimy na stanowisku, że doszło do brutalnego pogwałcenia Konstytucji i obowiązującego prawa w zakresie ustawy o KRRiTV oraz ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości i otwarcie mówi o tym większość ekspertów".
Poseł Marek Ast ujawnił również działania partii przeciwko obecnej sytuacji: "Podjęliśmy działania, przede wszystkim kwestionujące możliwość wpisu do KRS tych nowych władz." Ast dodał: "My będziemy interweniowali jako posłowie i protestowali jako formacja, ponieważ to jest bezprawie."
O działaniach obecnej władzy wypowiedziała się również europosłanka Elżbieta Rafalska: "Doprowadzili do sytuacji, że nastąpiła całkowita dezorientacja, a ludzie nie wiedzieli co się dzieje. Zostali odcięci od bardzo ważnych informacji".
Pochodząca ze Wschowy europoseł zwróciła uwagę na znaczenie czasu przejęcia mediów: "Dokładnie 20 grudnia, w końcówce prezydencji hiszpańskiej, zostało zawarte porozumienie w sprawie paktu o imigracji i azylu. Polacy nie mieli takiej informacji, jaką mieliby, gdyby sygnał TVP był nadawany." Rafalska podkreśla, że "brak informacji jest istotny ze względu na to, co dzieje się w UE."
Grzegorz Maćkowiak, członek władz regionalnych PiS, wyraża zadowolenie z odzewu społecznego: "Odzew od mieszkańców jest ogromny. Jeśli ta dynamika się utrzyma, to tylko z Lubuskiego do Warszawy pojedzie ponad tysiąc osób." Europoseł Rafalska dodaje: "Dawno w Gorzowie i okolicach nie zdarzyła się sytuacja, żeby tyle osób zupełnie spontanicznie zgłaszało się na wyjazd."
Źródło/foto: PiS Lubuskie
Komentarze 132