Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
(Artykuł opublikowano 28 lutego 2011 o 11:02)
Oczywiście, mogę podawać wiele powodów, ale teraz chcę się skupić tylko na jednym. Jestem dumny z mieszkańców naszego miasteczka i naszego regionu, a więc tej części przestrzeni, którą możemy nazwać „małą ojczyzną”, za dokonanie mądrych wyborów w czasie ostatnich wyborów samorządowych.
W ostatnich latach obserwujemy smutne zjawisko bezkrytycznego ulegania wielu osób celowym manipulacjom mediów. Ugrupowania polityczne i elity rządzące, mające do dyspozycji najpopularniejsze stacje telewizyjne, rozgłośnie radiowe i czasopisma potrafią bardzo skutecznie zmanipulować ludzi i przekonać ich do swoich idei. Uwidacznia się to w czasie kampanii wyborczych i w wynikach wyborów. Niezrozumiałym dla mnie, ale i bardzo bolesnym przykładem jest Szczecin, w którym obecna partia rządząca doprowadziła do upadku Stoczni, głównego pracodawcę miasta i regionu, a w czasie ostatnich wyborów samorządowych wybory do rady tego miasta wygrywa właśnie to ugrupowanie. Potwierdza to obserwowaną wyraźnie prawdę, że ludzie potrafią być krótkowzroczni, ale i bardzo podatni na puste hasła wyborcze.
W naszym Powiecie i w naszej Gminie na obecną kadencję wybraliśmy ludzi sprawdzonych, kompetentnych, ale nade wszystko uczciwych.
Wiem, że demokracja, jej konieczne zasady, dają możliwość kandydowania wielu osobom. Tak ma być. Z wielkim szacunkiem wyrażam się o wszystkich kandydatach, ale i o osobach, które głosowały na tych, którzy nie osiągnęli największych wyników. Jednak wybór tych kandydatów, którzy sprawują władzę od jesieni ubiegłego roku jest potwierdzeniem, że większość mieszkańców naszego regionu wyraźnie, wnikliwie, dojrzale i krytycznie przysłuchuje się deklaracjom wyborczym, weryfikuje i ocenia według najważniejszego kryterium, jakim jest prawda.
Wielka radością napełnia mnie fakt, że Rada Powiatu funkcję Starosty powierzyła panu Markowi Kozaczkowi, a mieszkańcy Gminy zechcieli, aby Burmistrzem przez kolejne cztery lata był pan Krzysztof Grabka. Znam dobrze obie te postacie i bardzo wysoko oceniam ich kompetencje. Można podawać wiele szczegółów. Jednak chcę wyeksponować tylko jedną, ale najważniejszą cechę obu panów. Niezależnie od poziomu wykształcenia, wielkości zebranych doświadczeń i zestawu osiągniętych zdobyczy, w przypadku każdego człowieka, szczególnie tego, który chce sprawować władzę nad innymi, najważniejszą cechą jest uczciwość. Chodzi o kierowanie się nieomylnymi zasadami, normami postępowania, które w naszej kulturze (myślę o całej Europie) od dwóch tysięcy lat wypływają i rozwija się na gruncie tradycji judeo - chrześcijańskiej. Dekalog i Ewangelia były i są dla tej części świata jasnym wskazaniem i światłem. Nawet, jeśli w przeszłości ludzie lekceważąc te treści doprowadzali do tragedii i nieporządku, to zawsze mieli jasną świadomość tego, co jest punktem odniesienia. Obecna rzeczywistość, ogarniając, pochłaniając wielu polityków, charakteryzuje się wielkim poziomem relatywizmu moralnego. Wielu ulega tej postawie, niezależnie od deklarowanego przywiązania do nieomylnych wartości. Także wielu z nas lekceważy niebezpieczeństwo płynące z tych zachowań wybierając osoby kombinujące, ślizgające się, udające. W przypadku naszego Starosty i Burmistrza mamy do czynienia z osobami czytelnymi. Każdy z nas wie kim są, co uznają za najważniejsze w swoim postępowaniu.
Jeszcze raz chcę wyrazić dumę z wyborców. Chcę także podziękować, za to, że wybraliśmy osoby, które nie tylko deklarują, ale takie też są, osoby starające się żyć w prawdzie, wbrew temu, co płynie do nas z większości mediów. Napełnia to nadzieją, że budowanie na nieomylnych zasadach, mimo tak zagmatwanej rzeczywistości moralnych, jest możliwe.
Mieczysław Guzewicz
Komentarze 10