Blisko 70 uczestników w świątecznych przebraniach przejechało ulicami Wschowy w ramach II Charytatywnego Rajdu Mikołajkowego. Zebrane pieniądze trafią na leczenie i rehabilitację Julki ze Wschowy.
– Cel jest szczytny, jechaliśmy charytatywnie, cieszymy się, że ludzie chcą przyłączać się do takich akcji. Jest z nami Julka i jej rodzice – mówiła Paulina Winiarska tuż po zakończeniu wydarzenia.
Wpisowe wynosiło 20 złotych od osoby. Całość trafi na zbiórkę „Pomoc dla Julki – walka o rozwój" prowadzoną na portalu pomagam.pl.
Uczestnicy wystartowali ze wschowskiego Rynku. Przejechali około 3 kilometrów – przez Kilińskiego, Garbarską, Nową, Księdza Kostki, Niepodległości, Wolsztyńską i Czereśniową. Meta znalazła się w Parku Wolsztyńskim.
Jechali młodzi i starsi. Czapki mikołajkowe, świąteczne stroje, udekorowane rowery. Trasę zabezpieczali policjanci, strażnicy miejscy i strażacy.
– Fajnie, że przyjeżdżają osoby spoza gminy Wschowa – mówił radny Łukasz Winiarski, współorganizator wydarzenia. – Odwiedziły nas silne ekipy z Moch, Gołanic, Przeźmierowa, Leszna, Kościana i Gostynia. Z roku na rok coraz więcej osób, w tym zapisało się niemal 70, co bardzo nas cieszy.
Małżeństwo Winiarskich organizuje rajd wspólnie z Centrum Kultury i Rekreacji we Wschowie. Łukasz jest radnym Rady Miejskiej, Paulina angażuje się w Stowarzyszenie Aktywna Wschowa.
Rok temu pomagali Liniance. Teraz – Julce ze Wschowy. Pieniądze ze zbiórki przeznaczone są na jej leczenie, rehabilitację i codzienne potrzeby.
W Parku Wolsztyńskim na uczestników czekał gorący posiłek. Rozstrzygnięto konkursy – na najładniejsze przebranie i najlepiej udekorowany rower. Nagrody trafiły zarówno do starszych, jak i młodszych. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal.
– Będziemy się starać co roku ulepszać i wprowadzać nową świeżość – zapowiedzieli organizatorzy.
Tegoroczny Rajd Mikołajkowy połączył się z Biegiem Mikołajkowym, który odbył się zaraz po wydarzeniu.
Komentarze 0