Na cmentarzu komunalnym we Wschowie na tablicy ogłoszeniowej pojawił się wykaz nieopłaconych grobów. Problem w tym, jak informują nas starsi mieszkańcy, że lista zawiera imiona i nazwiska zmarłych bliskich. - Do tej pory tego nie było - mówi wzburzona pani Maria - jak już, to pojawiała się na grobie karteczka z ogólną informacją o zaległościach bez imion i nazwisk.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Sprawdziliśmy te doniesienia. Rzeczywiście na terenie cmentarza komunalnego na tablicy ogłoszeniowej znajduje się lista, zawierająca około 250 imion i nazwisk zmarłych osób.
- Jesteśmy tym wstrząśnięci - mówi pani Grażyna - przecież ludzie się tutaj znają, zaraz będą mówić, że co my jesteśmy za ludzie. A to proszę pana jest tak, że ja zawsze pamiętam o opłatach, a nawet jak zapomnę, to przypominali o tym na grobie męża, a teraz taki wstyd, każdy przechodzi i komentuje. I to teraz przed świętami, kiedy jest na grobach najwięcej ludzi. Czym sobie na to zasłużyłam? Moja córka dzisiaj do mnie zadzwoniła i mówi, że na tablicy widnieje imię i nazwisko mojego męża i że nie mamy uregulowanej opłaty. Czy nie można było nas w inny sposób powiadomić o tym?
Zadzwoniliśmy do Działu Usług Pogrzebowych prosząc o komentarz do zaistniałej sytuacji, ale dowiedzieliśmy się, że wszelkie pytania należy przesyłać pisemnie do prezes Spółki Komunalnej Marzeny Janik. Zadzwoniliśmy więc do siedziby Spółki ponawiając prośbę o komentarz. Telefon odebrała sekretarka, która poinformowała nas, że przekaże pani prezes informacje i pani prezes oddzwoni. Telefon milczy do tej pory.
(rak/foto: martyna)
Komentarze 60