Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Może wstyd przyznać, ale Chilli Crew usłyszałem pierwszy raz na Burning Sun Festiwal Wschowa 2015. W trakcie koncertu wokalistka Martyna Baranowska chwilami przypominała, że nie grają tylko reggae, bo też nie grają. Mają w sobie wybuchową mieszankę różnych muzycznych stylów. Słucha się ich z wielką przyjemnością. Gdyby nikt przed nimi i nikt po nich nie zagrał na festiwalu, należałoby przyjechać specjalnie dla nich. (rak/foto: martyna)
Komentarze 1