Pierwszy sprawę tę poruszał jeszcze miesiąc temu radny Jarosław Moryto. W odniesieniu do wypowiedzi dyrektor Sławskiego Centrum Kultury i Wypoczynku, Małgorzaty Sobczak, dla radia Elka, starał się zrozumieć jak możliwe jest to aby SCKiW w dwa lata spłaciło zaciągnięty pod budowę wyciągu do nart wodnych kredyt. Takie same pytania zadawał Paweł Żygadło.
- Wiedząc, że dzierżawca Wakeparku ma płacić SCKiW ok. 40 tysięcy złotych za sezon, wynika mi że w dwa lata dzierżawca wypłaci SCKiW 80 tysięcy złotych. Jak z otrzymanych 80 tysięcy spłacimy 175 tysięcy kredytu? – pytał radny. Jeżeli pani dyrektor mówi, że 175 tysięcy złotych zostanie spłacone w ciągu dwóch lat, to dzierżawca musiałby płacić 90 tysięcy. Ja dobrze liczę czy źle?
W związku z tym, że podobne pytanie w formie interpelacji złożył radny Jarosław Moryto, na posiedzenie Rady Miejskiej dyrektor SCKiW przygotowała kompleksowe wyjaśnienie finansowania budowy Wakeparku. Najważniejszą rozbieżnością w tych dwóch informacjach była kwota zaciągniętego przez SCKiW kredytu.
- Informuję, że koszt inwestycyjny budowy Wakepark Sława wyniósł 557 tysięcy złotych brutto. Podawane kwoty zaokrąglam do pełnych tysięcy, żeby łatwiej można było zrozumieć moją wypowiedź. Z tej kwoty wydatek poniesiony przez SCKiW wyniósł 182 tysiące zł. 355 tysięcy stanowiła dotacja celowa gminy Sława. Podatek VAT od tej inwestycji stanowi 104 tysiące złotych, które SCKiW w całości odzyska w ciągu bieżącego roku. Kwota kredytu zaciągniętego przez SCKiW wynosi 80 tysięcy złotych, a nie jak pan wskazał 175 tysięcy – wyjaśniała Małgorzata Sobczak.
W dalszej części swojej wypowiedzi dyrektor SCKiW przedstawiła radnym dokładną analizę finansową, jaką przeprowadziło centrum przed wykonaniem inwestycji, gdzie wskazywała na termin dwóch lat i kilku miesięcy, w których inwestycja zwróci się, a SCKiW zacznie na niej tylko zarabiać. Radny Paweł Żygadło nie zrozumiał jednak przedstawionych obliczeń i poprosił aby Małgorzata Sobczak na piśmie, przygotowała dla niego odpowiedź, na pytanie jak możliwe jest aby z dzierżawy w ciągu dwóch lat spłacono 175 tysięcy złotych.
(olek)