reklama
Hmm... To co pod względem artystycznym działo się na estradzie IV Festiwalu Muzyki Chóralnej w Sławie budzi mój zachwyt.To piękne było,bo przecież inaczej być nie mogło. Niestety nie wszystko mi się podobało,ponieważ o ile część artystyczna było OK,to już uroczyste wręczenie nagród było organizacyjną KATASTROFĄ. Podejrzewam ,że organizatorzy modlą się teraz ,coby jak najmniej ludzi zobaczyło relację z w/w, a ci co widzieli tą żenującą organizacyjną porażkę doznali zbiorowej amnezji. To był porażający brak szacunku do goszczących w Sławie ARTYSTÓW.