autor: czytelnik / artykuł: O co chodzi w sesjach Rady Miejskiej? Radni swoje, burmistrz swoje
Nie wiem, czy jest gdzieś w Polsce gmina, w której uczestniczą pracownicy urzędu (no ale w "królewskiej" Wschowie...). W takim razie - po co są komisje przed sesjami - może radni odpowiedzą? A może radni powiedzą jaki mają problem z dotarciem do urzędników (czyżby był w urzędzie jakiś szlaban, biuro przepustek, brakuje telefonów, skrzynek e-mail wreszcie, itp.???) A może to wszystko wynika z tego, iż na drugim piętrze ratusza jest tylko jeden naczelnik (w wydziale budżetu i finansów), natomiast pozostałe zespoły podlegają zastępcy, zatem on powinien odpowiadać na pytania i wątpliwości radnych.