W kościele farnym we Wschowie dokonano niezwykłego odkrycia – najstarszej kapsuły czasu w Polsce, a prawdopodobnie także na świecie. To wyjątkowe znalezisko stało się tematem rozmowy w serii Królewskie Historie. Tym razem dyrektor Muzeum Ziemi Wschowskiej, Damian Małecki, gościł ks. kan. Dariusza Ludwikowskiego i ks. dr hab. Roberta Kufla.
Odkrycie kapsuły czasu nastąpiło podczas renowacji wieży kościelnej, która, jak mówi ksiądz Ludwikowski, była dotknięta zębem czasu i wymagała remontu. Podczas prac renowacyjnych, w gałce na szczycie wieży, znaleziono kapsułę zawierającą dokumenty z 1726 i 1786 roku. Ciekawostką jest, że jedne z dokumentów zostały przebite kulą, co dodaje tajemniczości temu znalezisku."To były te dokumenty najwartościowsze, ale też najbardziej uszkodzone," przyznał ksiądz Ludwikowski.
Podczas rozmowy ks. Ludwikowski wspomniał o własnym wkładzie w kapsułę - liście do potomnych, napisanym piórem na papierze czerpanym. W dokumencie tym umieścił informacje o ważnych postaciach z historii Wschowy, w tym o ks. prałacie Andrzeju Kostce i siostrze Marii Iwonie Król oraz o ważnych wydarzeniach dla miasta, m.in. poświęceniu tablicy Prymasa Polski Floriana Stablewskiego. Nie zabrakło również wiadomości dla kolejnych pokoleń. „Głównym przesłaniem było, żeby dbali o to miejsce, bo to jest historia, kultura, tradycja. [...] żeby nie zaprzepaścili tego dziedzictwa ”, zdradził proboszcz.
Na chwilę obecną pełne znaczenia listów pozostają tajemnicą. "Nie wiemy jeszcze dokładnie co tam się znajduje, odpowiedź na to uzyskamy tak naprawdę dopiero po zakończeniu tłumaczenia," powiedział dyrektor Małecki. Swój wkład w pracę z dokumentami będzie miał ks. dr hab. Robert Kufel, który pełni funkcję dyrektora Archiwum Diecezjalnego w Zielonej Górze.
Na tę chwilę zawartość kapsuły znajduje się we Wschowie. W najbliższym czasie odbędzie się również specjalne wydarzenie organizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej poświęcone znalezisku. Więcej informacji wkrótce.
Komentarze 6