Deptak na ulicy Bohaterów Westerplatte, to jedna z obietnic wyborczych burmistrza Konrada Antkowiaka. Już w trakcie kampanii wyborczej wywołała duże emocje i dyskusję o tym, czy ten pomysł jest możliwy do zrealizowania. Do tematu wróciła na ostatniej sesji radna Emanuela Stanek-Juśkiewicz.
- Czy był pan świadomy wówczas (podczas kampanii wyborczej - przyp. red.) i dzisiaj, że ulica Bohaterów Westerplatte jest w zarządzie powiatu, a pan jest burmistrzem gminy? - Pytała radna.
Radna dopytywała również o konsekwencje, związane z realizacją tego pomysłu.
- Czy rozmawiał pan z przedsiębiorcami z ulicy Westerplatte i okolicznych ulic? Jakie będę tego konsekwencje dla przedsiębiorców i biznesu z tej części miasta?
Radna dopytywała również o zamknięcie ulicy dla ruchu. Czy burmistrz ma pogląd na to, jakie ta decyzja przyniesie konsekwencje?
- Jesteśmy pytani przez mieszkańców o te sprawy - mówiła radna - nie mogę co sesję odpowiadać mieszkańcom, że na odpowiedź na zadane pytania, czekam jeszcze miesiąc. To jest przecież prosta sprawa. Zdajemy sobie sprawę, że jest to jedna z głównych ulic i zamknięcie jej dla ruchu spowoduje, że praktycznie będziemy korzystali z trzech jednokierunkowych ulic - Klasztornej, Poprzecznej i Nowej. Będziemy jeździć naokoło.
Burmistrz Konrad Antkowiak odpowiadał, że oczywiście, że zdawał sobie sprawę, że to ulica powiatowa.
- To jest wizualizacja, koncepcja. To jest mój plan na Wschowę. Tak sobie wyobrażam Wschowę za kilka lat i podejmę działania, zmierzające do tego, aby tak Wschowa wyglądała. A czy to się uda i czy gmina przejdzie wszystkie urzędowe procedury, to się okaże w przyszłości. Podejmę wszelkie działania, aby to się udało.
(rak)