TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Alarmujące dane na sesji Rady Powiatu. Ekspert: Systematyczne pogarszanie się wód w Siedlnicy

szw
SZW śr., 1 października 2025 12:04

Poniedziałkowa sesja Rady Powiatu Wschowskiego przyniosła szczegółową analizę stanu środowiska w regionie. Naczelnik Przemysław Susek z Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Zielonej Górze przedstawił radnym kompleksowe dane z badań prowadzonych w ramach państwowego monitoringu. Wyniki pokazują, że powiat boryka się z problemami dotyczącymi jakości wód, a w perspektywie nowych norm także powietrza.

XIV sesja Rady Powiatu Wschowskiego
XIV sesja Rady Powiatu Wschowskiego / Autor: Powiat Wschowski

Alarmujące wyniki badań wód podziemnych w Siedlnicy

– Na przestrzeni lat systematycznie ulega zwiększeniu stężenie azotanów w wodach podziemnych. To już jest poziom, który wskazuje na klasę piątą – mówił Przemysław Susek o ujęciu wodociągowym w Siedlnicy. Stężenie azotanów wzrosło z 24,3 mg w 2005 roku do 101,5 mg NO3/dm³ w 2024 r.

Naczelnik prezentował również dane dotyczące Rowu Krzyckiego, pokazując niepokojące trendy wzrostowe w zakresie azotu ogólnego, fosforu i przewodności elektrolitycznej. – Widać ewidentnie w tamtym rejonie systematyczne pogarszanie się jakości wód, zarówno powierzchniowych, jak i podziemnych – podkreślał.

Radni szukają przyczyn zanieczyszczeń

Prezentacja wywołała dyskusję. Radny Mieczysław Guzewicz zwrócił uwagę na możliwe źródło problemu. – Mówił pan o wzroście wskaźników zanieczyszczenia Rowu Krzyckiego, jednocześnie wyrażając taką refleksję, że nie znamy przyczyn. A przecież do Rowu Krzyckiego odprowadzana jest woda z oczyszczalni, po oczyszczaniu nieczystości we wschowskiej oczyszczalni – przypomniał radny. – To nie rolnicy i to nie jakieś zakłady, które gdzieś tam blisko Siedlnicy są zlokalizowane, tylko oczyszczalnia.

Radny dopytywał o kompetencje monitoringu do zbadania jakości wody wypuszczanej z oczyszczalni. Naczelnik Susek wyjaśniał, że zadaniem monitoringu jest badanie tendencji i określanie stanu środowiska zgodnie z obowiązującymi przepisami. – Jeśli chodzi o eliminowanie źródeł zanieczyszczeń, to są tutaj organy takie jak Wody Polskie czy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska – odpowiedział.

Radny Tomasz Urbański dopytywał o dokładną lokalizację punktu pomiarowego na Rowie Krzyckim. Gdy dowiedział się, że znajduje się on na wschód od Siedlnicy, skomentował: – No to raczej oczyszczalnia odpada. Żadna ciecz nie płynie pod prąd. Zasugerował też przeprowadzenie dodatkowych pomiarów na wysokości drogi krajowej, by lepiej określić wpływ oczyszczalni na jakość wody.

Działalność kontrolna w powiecie wschowskim

Zgodnie z informacją przekazaną radnym, w 2024 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził na terenie powiatu wschowskiego łącznie 77 kontroli w zakładach. Były to 22 kontrole planowe, 19 pozaplanowych oraz 36 kontroli dokumentacji. W 23 przypadkach stwierdzono naruszenia przepisów ochrony środowiska.

W wyniku działań kontrolnych inspektorzy wystawili 10 mandatów karnych na łączną kwotę 3700 złotych, udzielili 12 pouczeń oraz wydali 16 zarządzeń pokontrolnych i 14 decyzji administracyjnych, w tym 4 decyzje karne na kwotę 5 tysięcy złotych.

Wschowianin „wypala” średnio 420 papierosy rocznie

Naczelnik Susek przedstawił również dane o jakości powietrza we Wschowie, gdzie działa stacja monitoringu przy ulicy Kazimierza Wielkiego. – Przeciętny wschowianin, który oddycha powietrzem, chcąc nie chcąc wypala rocznie około 420 papierosów – zobrazował skalę zanieczyszczenia.

Głównym źródłem problemu pozostaje tzw. niska emisja. Ogrzewanie przydomowymi piecami odpowiada za 99% benzo(a)pirenu i 70-92% pyłów w powietrzu. Choć obecnie Wschowa mieści się w obowiązujących normach, sytuacja zmieni się po wprowadzeniu zaostrzonych przepisów unijnych od 2030 roku.

W przyszłym roku planowane jest rozszerzenie monitoringu. Stacja mobilna ma prowadzić badania w Szlichtyngowej, ze szczególnym uwzględnieniem pyłu PM10, benzo(a)pirenu i metali ciężkich. Ma to związek z potrzebą dokładniejszego zbadania propagacji zanieczyszczeń z zagłębia miedziowego na teren powiatu wschowskiego.

Nowe normy budzą wątpliwości

Radny Guzewicz pytał o sens zaostrzania norm jakości powietrza. – W jakim celu one są ustalane, z czego wynika ten wzrost? Kto będzie ponosił konsekwencje? – dopytywał.

Naczelnik Susek wyjaśniał, że po wprowadzeniu przepisów w latach 2000 jakość powietrza systematycznie się poprawiała. Wspomniał też o programach wsparcia takich jak "Czyste Powietrze", które mają pomóc w finansowaniu niezbędnych zmian. – Wydaje mi się, że systematyczne zaostrzanie przepisów z jednej strony, a z drugiej strony finansowanie poprawy jakości powietrza powoduje, że ta jakość powietrza systematycznie się poprawi. Chyba wszyscy chcemy żyć w czystym środowisku – podsumował naczelnik.

Podczas sesji omówiono również stan jezior w powiecie oraz wyniki monitoringu hałasu i promieniowania elektromagnetycznego. Radny Krzysztof Kliber zapowiedział, że skontaktuje się z monitoringiem środowiska w celu szczegółowego omówienia nurtujących go kwestii.

W sesji nie uczestniczył przedstawiciel Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze, który miał przedstawić coroczną informację o działalności kontrolnej na terenie powiatu. Zastępca lubuskiego wojewódzkiego inspektora Mariola Roguska przesłała pismo wyjaśniające, że z powodu pilnych obowiązków służbowych udział w obradach był niemożliwy. WIOŚ zachęcił radnych do składania ewentualnych pytań w formie pisemnej.

Zobacz: XIV sesji Rady Powiatu Wschowskiego [ZAPOWIEDŹ]

Źródło: GIOŚ

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 3

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi