TworzymyGłos Regionu

reklama

Aktywni w Lipinkach

Poniedziałek, 22 października 2012 o 10:24, autor: 0
Aktywni w Lipinkach

Jerzy Langier wrócił na urząd sołtysa po ośmiu latach. Aktywność nowej rady sołeckiej, Jerzego Langiera oraz pań ze Stowarzyszenia Aktywnych Kobiet wzrosła po ostatnich wyborach na sołtysa

(Artykuł opublikowano: 4 listopada 2011 o 10:24) Spotykamy się z radą sołecką w świetlicy wiejskiej w Lipinkach. Sala wiejska, to centralny punkt wsi. Dużo od niej zależy. Nie od samej sali oczywiście, ale od osób, które w związku z tym, że jest to jedyne miejsce, gdzie można się spotkać, próbują ją zaadoptować. Kiedyś w Lipinkach była Ochotnicza Straż Pożarna, kiedyś nawet był tutaj klub, można było wejść, kupić kawę lub herbatę. Teraz pozostała tylko sala wiejska. W okresie jesienno-zimowym, kiedy trzeba pomieszczenie ogrzewać, sala wiejska, w której ogrzewanie jest na prąd, generuje bardzo duże koszty. Wiosną było jedno spotkanie i jedna zabawa - koszt tych dwóch imprez to prawie 6000 zł. Poza tym, włączając wszystkie grzejniki elektryczne podczas zabawy, podłączenie do prądu orkiestry kończy się tym, że wysiadają korki. Sala jeszcze nie zarabia na siebie.  Do tej pory można było wynająć salę, ale nie było zaplecza. Teraz - mówi Ewa Nowak-Rzymańczuk ze Stowarzyszenia Aktywnych Kobiet - kupiliśmy meble z funduszu sołeckiego oraz 40 krzeseł. W tej chwili jest zmywarka, dwie lodówki, piekarnik elektryczny z kuchenką, rada sołecka zamówiła zastawę na 100 osób. Sala jest gotowa do wynajęcia. Koszt 450 zł. Teraz spotykamy się w parku... - mówi Jerzy Langier sołtys Lipinek - żeby go uprzątnąć. Park był zaniedbany i zarośnięty. Jest własnością gminy, ale rada sołecka postanowiła go zaadoptować. Dzięki czemu dzisiaj jest miejscem, do którego mieszkańcy mogą wybierać się na spacery. Zanim nie zaczęliśmy prac, nic w tym parku nie było widać - mówi sołtys - tam był busz. Teraz po naszych porządkach odsłoniły się piękne, stare dęby - dopowiada. Docelowo ma tam powstać ścieżka zdrowia, trzeba by zamontować ławki. Czy są na to pieniądze? Robimy to po gospodarsku - odpowiada Langier - uzyskane drewno z parku sprzedajemy a pieniądze przeznaczamy  na potrzeby wsi. Oczywiście mamy tutaj pozwolenie gminy. Na razie uzyskane środki przeznaczyliśmy na naczynia do sali wiejskiej. Następne pieniądze wykorzystamy na zakup strojów sportowych dla młodzieży z Lipinek, która gra w piłkę halową. Młodzi zgłosili drużynę do lokalnych rozgrywek halowych, ale potrzebują strojów. Zgłosili się do nas - mówi Krzysztof Rzymańczuk z rady sołeckiej - pomagają nam w porządkowaniu parku, sami, nie musimy ich do tego namawiać. W środy - dodaje sołtys - przez kilka godzin pracujemy w parku. W kilka pił, wycinamy krzaki. W sobotę jedziemy ciągnikiem, zbieramy wycinkę w jednym miejscu i to co się da odzyskać tniemy, potem na przyczepkę i sprzedajemy. Przewodził wsi osiem lat temu, przez jedną kadencję. Zorganizował między innymi dożynki powiatowe, pierwsze w gminie. Potem przez dwie kolejne kadencje mieszkańcy Lipinek decydowali o wyborze kogo innego. Po ośmiu latach Jerzy Langier wrócił do sołtysowania. Ma duże poparcie mieszkańców. Liczą, że za jego sprawą Lipinki się ożywią. Zorganizował od tego czasu kilka imprez. W marcu zabawa dla stowarzyszenia sołtysów oraz Dzień Kobiet. Dziewięćdziesiąt kobiet na sali - mówi. To bardzo duża frekwencja - dodaje - były kwiaty, kawa, ciasto oraz koncert Leny Michalskiej. W maju obowiązkowo majówka. Ludzie byli zadowoleni, chcieli więcej takich imprez. W czerwcu więc przygotowali Dzień Dziecka. Rada pozyskała sponsorów. Każde z dzieci otrzymało co najmniej jedną nagrodę. Jedno z dzieci - opowiada sołtys - w pamiętniku, które otrzymało na naszej imprezie, wpisało ,,najpiękniejszy dzień w moim życiu". To budujące, prawda? - pyta sołtys - po takim wpisie aż chce się organizować więcej takich przedsięwzięć. Cokolwiek by się we wiosce nie działo, zawsze pojawia się duży, informacyjny plakat. Mamy cztery tablice - opowiada - informujemy mieszkańców o planowanych spotkaniach. Jeżeli my czegoś dla siebie nie zrobimy, to nikt do nas nie przyjdzie i za nas tego nie zrobi - mówi Ewa Nowak-Rzymańczuk. -  Nie ma kogoś na etacie, kto w ramach swoich obowiązków zorganizowałby co najmniej raz lub dwa razy w miesiącu jakąś imprezę. W tegorocznym turnieju wsi Lipinki zajęły w gminie drugie miejsce. Wygrali 500 zł. W lipcu brali udział w Parafiadzie myśliwskiej w Tarnowie Jeziernym. Tam Stowarzyszenie Aktywnych Kobiet przygotowało gofry, naleśniki i placki ziemniaczane.  Zwróciło się to, co wydałyśmy na przygotowanie i nawet zarobiłyśmy - mówi Ewa Nowak-Rzymańczuk.  W sierpniu dożynki wiejskie - wylicza sołtys. - Zaprosiliśmy wszystkich rolników tutaj na salę. Był obiad, ciasto, kawa. Rolnicy porozmawiali - dodaje - i o to chodzi, prawda? Bo na co dzień tego nie ma, każdy zajęty swoim gospodarstwem. To jest czas - mówi Nowak-Rzymańczuk - żeby posiedzieć, rozpiąć marynarkę, porozmawiać o zwykłych sprawach w większym gronie. 17 września zorganizowali pożegnanie lata, a 1 października święto pieczonego ziemniaka, na którym był obecny ówczesny poseł na Sejm Klaudiusz Balcerzak. Zawsze nas wspiera, nas i nasze sołeckie decyzje - mówi sołtys - ufundował między innymi dla młodzieży stół bilardowy, który znajduje się w Remizie. Pomaga nam również Wojciech Hajduk, właściciel pieczarkarni. Remizę przygotowują dla młodzieży.  Z funduszu sołeckiego część pieniędzy na 2012 rok rada przeznaczyła na remont remizy. Trzeba tam zrobić ogrzewanie - mówią członkowie rady sołeckiej - i zaplecze sanitarne. W następnym roku znowu mają zamiar przeznaczyć część funduszu na potrzeby remizy, żeby dokończyć klub dla młodzieży. W tym roku planują jeszcze zabawę Andrzejkową. Wykorzystamy po raz pierwszy naszą kuchnię - dodaje pani Ewa.  Potem opłatek w grudniu dla mieszkańców Lipinek. A sylwester... Sylwester na świeżym powietrzu. Poprzednia rada sołecka nie wychodziła z żadną inicjatywą do mieszkańców - twierdzą moi rozmówcy.   Nie zwoływano zebrań wiejskich, żeby móc podyskutować o potrzebach wsi. Rozmawiamy o tym przez chwilę. Obecni członkowie Rady argumentują: nikt do nas nie dzwonił, nie doceniano naszych możliwości, nie było bodźców - co może stanowić na pewno pewien problem - które by sprawiły, że uśpieni mieszkańcy, znaleźliby w sobie potrzebę działania. Społeczność Lipinek będzie miała możliwość porównania zaangażowania rady sołeckiej podczas następnych wyborów. O tym też przekonuje Małgorzata Kuhn. Wzrasta świadomość mieszkańców - mówi - ludzie rozumieją, że głosowanie na sąsiada, koleżankę, znajomego nie daje żadnej gwarancji, że wieś się ożywi lub zintegruje. Gwarancję dają ludzie aktywni. To z kolei sprawia, że coraz więcej osób angażuje się w organizację imprez czy to na świeżym powietrzu czy też w sali wiejskiej. Dzisiaj to jest często tak - mówi Małgorzata Kuhn - że są to osoby, do których nie docieramy z prośbą o pomoc, a jednak zaglądają, widzą zmiany i chcą się przyłączyć. Jest to więc może odpowiedź na pytanie o brak aktywności obecnego składu rady sołeckiej przed wyborami na sołtysa. Być może jest to w ogóle uniwersalna reguła. Jeżeli z okna widzę ruch, to mam ochotę wyjść na zewnątrz i wziąć w nim  jakiś udział, jeżeli za oknem nic się nie dzieje, to pozostaję w domu. Potrzebny jest bodziec. Tak było przed Dniem kobiet - wspomina Ewa Nowak-Rzymańczuk - przygotowywaliśmy salę, przechodziły obok kobiety i zauważyły światło w świetlicy. Weszły i zapytały co robimy. Kiedy się dowiedziały, pytały w czym mogą pomóc. Potrzebne nam będzie jeszcze jedno ciasto. Upieczemy - powiedziały. I tak to działa. Jest jeszcze jedna zależność, o której wspomina sołtys. Gdyby nie pomoc rady sołeckiej i Stowarzyszenia Aktywnych Kobiet - mówi Jerzy Langier - to sam sołtys może niewiele. Osiem lat temu byłem w swoich działaniach raczej osamotniony. Ale dzisiaj wraz z takim zapleczem możemy naprawdę dużo zdziałać. I powiem więcej - chcemy dużo zdziałać. (na zdjęciu osoby, reprezentujące radę sołecką Lipinek, od lewej: sołtys Jerzy Langier, Małgorzata Kuhn, Krzysztof Rzymańczuk) Rafał Klan
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (0)

avatar

Do tej wiadomości nie został dodany żaden komentarz
Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl