,,Dziady” cz. II na scenie Domu Kultury

Dziady cz. II Adama Mickiewicza traktowane  jako młodzieńczy utwór pisarza, powstały, kiedy Mickiewiczowi mijała już 25 wiosna. Jak na dzisiejsze standardy ówczesny okres młodzieńczy autora Dziadów, to w naszych realiach nieomal okres dojrzały. Być może właśnie ze względu na młody wiek Mickiewicza, a może dlatego, że był to pierwszy sceniczny tekst autora, gimnazjaliści z LO im. Tomasza Zana, pod opieką Agaty Karolczyk-Aplas zaprezentowali mieszkańcom Wschowy w czwartek, 7 kwietnia, fragmenty widowiska. ,,Ciemno wszędzie, głucho wszędzie” – tak zaczyna się II część Dziadów i jak być może pamiętamy jeszcze z czasów szkolnych, pomimo tego, że to II część, to została napisana przez autora jako pierwsza i być może dlatego, historia zaczyna się od mrocznego zawołania chóru, który w dość mrocznej scenerii przypomina lub zaklina rzeczywistość, że rzecz wymaga skupienia, bo za chwilę na scenie wydarzą się rzeczy, które ponoć nie śniły się nigdy filozofom. Oczywiście od XIX wieku, czyli od czasu powstania ,,Dziadów”, filozofowie raczej już tego problemu nie mają i trudno ich zdaje się dzisiaj czymś zaskoczyć. Jednak, pomimo tego, że współczesnego człowieka nie sposób dzisiaj zadziwić duchami i zjawami, to trzeba przyznać, że występ gimnazjalistów, zaangażowanie oraz pomysł na sceniczną realizację ,,Dziadów” przypadła do gustu widowni. Zresztą zobaczcie to sami. Poniżej cały zapis niespełna trzydziestominutowego przedstawienia.