- Chciałbym wypowiedzieć się w kilku sprawach znajdujących się w domenie Rady Powiatu Wschowskiego - odczytał pismo radnego, Ryszard Szumski, przewodniczący Rady Powiatu.
Przewodniczący Rady Powiatu, zgodnie z przysługującym mu prawem nie udzielił jednak głosu byłemu radnemu.
- To przewodniczący Rady Powiatu decyduje czy udziela komuś głosu czy nie - argumentował Ryszard Szumski. - Pan jest mi znany z języka obraźliwego. Niejednokrotnie przeciągał Pan swoje wypowiedzi do tak niewyobrażalnie długich, że część osób wychodziła z tej sali. W związku z tym nie udzielę Panu głosu, z powodów które wymieniłem.
Radni opozycji apelowali do przewodniczącego Rady Powiatu, aby udzielił głosu Żukowskiemu:
- Jesteśmy składem Rady Powiatu Wschowskiego - mówił radny Andrzej Maćkowiak - i jeżeli ktoś przychodzi na sesję i chce zabrać głos, to może ja chciałbym go wysłuchać.
- Ci co stoją pod szafotem, to jeszcze mogą ostatnie zdanie powiedzieć - apelowała radna Elżbieta Rahnefeld - a my nie możemy się zgodzić na to, żeby nie udzielać głosu komuś, kto chce zabrać głos.
Przewodniczący argumentował swoje stanowisko:
- Przewodniczący dba o prawidłowy przebieg sesji i w związku z tym, że ja mam złe doświadczenia z panem Żukowskim, który przedtem jako radny zabierał często głos, męczył radnych i innych ludzi. Używał słów obraźliwych w stosunku do mnie i innych. Moje doświadczenia prowadzą do tego, że panu Żukowskiemu nie udzielę głosu - mówił Szumski.
Pomimo apeli radnych opozycji przewodniczący Szumski dbając o prawidłowy przebieg sesji nie udzielił głosu Żukowskiemu.
(JOc)