Wschowscy stróże prawa biją na alarm. W ostatnim czasie odnotowano kolejny przypadek oszustwa z wykorzystaniem popularnej metody płatności - kodu BLIK. Funkcjonariusze apelują o wzmożoną czujność przy korzystaniu z tej formy przelewów.
Schemat działania oszustów jest prosty, ale skuteczny. Włamują się na konta w mediach społecznościowych, a następnie, podszywając się pod właściciela profilu, wysyłają do jego znajomych prośby o pilną pożyczkę. Nieświadome ofiary, chcąc pomóc "przyjacielowi w potrzebie", generują kod BLIK i przekazują go przestępcom.
Nadkomisarz Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie przestrzega: "Płatności BLIKiem są natychmiastowe i nieodwracalne. Oszust, otrzymawszy kod, od razu wypłaca pieniądze z bankomatu. Dlatego tak ważne jest, by każdą prośbę o pomoc finansową dokładnie weryfikować."
W ostatnich dniach mieszkanka powiatu wschowskiego padła ofiarą takiego oszustwa. Przekonana, że pomaga znajomej w trudnej sytuacji, przelała za pomocą kodu BLIK 900 złotych. Niestety, pieniądze trafiły w ręce oszustów.
Zobacz: Zainwestował w kolekcjonerskie złoto. 49-latek oszukany na ponad 3 tysiące złotych
Policja radzi, by stosować się do kilku prostych zasad:
"Pamiętajmy, że chwila zastanowienia i ostrożności może uchronić nas przed utratą oszczędności" - podkreśla nadkomisarz Piwowarska.
Zobacz: Dwa przypadki oszustw w jeden dzień. Bank i SMS-y
BLIK to popularna metoda płatności, ceniona za szybkość i wygodę. Jednak jej zalety mogą stać się wadami, jeśli nie zachowamy odpowiedniej ostrożności. Przestępcy nieustannie szukają nowych sposobów na wyłudzenie pieniędzy, dlatego tak ważna jest edukacja i świadomość zagrożeń.
Źródło: KPP Wschowa
Komentarze 0