Zapomniane cmentarze
Środa, 16 września 2015 o 13:00, autor: 4
Podczas sierpniowego posiedzenia Rady Miasta i Gminy Wschowa, radni zwracali uwagę na problem zaniedbanych, starych cmentarzy ewangelickich i żydowskich. Prosili władzę miasta o zrobienie porządku w tych miejscach, tak aby były miejscem godnego spoczynku byłych mieszkańców Wschowy.
Problem jako pierwszy przedstawił radny Wiesław Widera, który zwrócił uwagę na sytuacje byłego cmentarza ewangelickiego znajdującego się przy ulicach Marii Konopnickiej i Reymonta.
- W zachodniej części miasta przy ul. Konopnickiej/Reymonta znajduje się były ewangelicki cmentarz, gdzie chowano zmarłych jeszcze na przełomie XIX i XX wieku. Obecnie teren ten jest zarośnięty chwastami, znajdują się tam zdewastowane tablice nagrobne, na których widnieją jeszcze nazwiska zmarłych mieszkańców miasta. Proszę o uporządkowanie tego terenu i zabezpieczenie w godny sposób płyt nagrobnych – przedstawia problem radny.
Głos w tej sprawię zabrał również radny Piotr Buczek, który wyraził opinię iż z uwagi na szacunek jakim powinniśmy obdarzyć ludzi żyjących we Wschowie przed nami powinno miasto zainteresować się zabezpieczeniem płyt nagrobnych. Zapytał się również o to jaki jest harmonogram koszenia trawy w obrębie tego cmentarza.
- Zdaje się, że dla obszaru cmentarza powstał harmonogram koszenia trawy. Z tego co wiem, przynajmniej tak było kiedyś, trawa koszona była tam dwa razy do roku. I jeżeli jeszcze nie była koszona to można by to już uczynić, jeżeli już była to może warto pomyśleć o zagęszczeniu tego harmonogramu – pyta radny. – W północno-zachodniej części tego cmentarza od lat leży kilkanaście tablic nagrobnych. One nie są już w najlepszym stanie, ale może należałoby te tablice w jakiś sposób zabezpieczyć? Myślę, że z uwagi na historię i szacunek wobec zmarłych należałoby się tym zainteresować.
Do dyskusji włączyła się również przewodnicząca Rady Miejskiej we Wschowie, Hanna Knaflewska-Walkowiak. Zwróciła uwagę na były cmentarz ewangelicki znajdujący się przy ulicy Daszyńskiego, który również często jest zaniedbany.
- Muszę państwu powiedzieć, że w sprawie cmentarzu przy ul. Daszyńskiego sama dwa razy do roku pisałam do urzędu Miasta i Gminy Wschowa pisma, aby teren cmentarza skosić i posprzątać. Przy tym cmentarzy znajduje się duża tablica informująca, że jest to miejsce pochówku, a kończy się ona zdaniem „Szanujmy miejsce pochówku, gdzie spoczywa wiele pokoleń wschowian.” Gdy widzi się teren cmentarza zarośnięty po pas, wygląda to zdanie trochę jak kpina – przedstawia swoją opinie przewodnicząca.
Ostania w tej sprawie głos zabrała radna Jolanta Pawłowska, która apelowała o objęcie opieką wschowskie cmentarze poniemieckie oraz żydowskie.
- Przyłączał się do głosów dotyczących byłych cmentarzów. Apeluje o objęcie opieką wszystkie cmentarze poniemieckie i żydowskie, bo na terenie Wschowy jest również miejsce po starym kirkucie. Do uprzątnięcia tych terenów wystarczy wykosić trawę i zabezpieczyć płyty nagrobne. Moim zdaniem tak należy postępować, musimy szanować pamięć o zmarłych byłych mieszkańcach tego terenu – wyraża swoją opinie radna.
Po uwagach radnych tereny byłych cmentarzy ewangelickich zostały wykoszone oraz zebrano śmieci przygotowując je do wywiezienia. Pozostał problem tablic nagrobnych na byłem cmentarzu pomiędzy ul. Konopnicką i ul. Reymonta, które znajdują się wręcz wśród dzikiego wysypiska śmieci oraz zapomnianego cmentarza żydowskiego. Mamy nadzieję, że na terenach pamięci nastanie porządek, o który zadba zarówno Urząd Miasta i Gminy Wschowa, jak i sami mieszkańcy, nie zaśmiecając byłych cmentarzy. Pamięć i szacunek dla zmarłych to obowiązek żyjących, którzy nie dochowując tego nie mogą oczekiwać pamięci i szacunku od przyszłych pokoleń.
(olek)