Format
To sprawa dość oczywista: rozmiar i typ paczki będzie miał duże znaczenie. Procedura załadunku, rozładunku i samego przewozu będzie inna dla standardowej paczki, dla opakowanych opon, rowerów, palet, telewizorów czy mebli. Wynika to z ciężaru i wrażliwości ładunku na różne uszkodzenia. Przede wszystkim więc nie należy próbować szukać oszczędności na wysyłaniu przesyłki jako innego typu – wtedy łatwiej będzie o uszkodzenia, za które przewoźnik nie będzie ponosił odpowiedzialności.
Czas dostawy i opcje ekspres
Mając możliwość wysłania paczki w zwyczajnym tempie, zawsze warto z tego skorzystać. Dopłaty za ekspres czy doręczenie w konkretnych godzinach zawsze są dość drogie. Fakt – mogą stanowić duże ułatwienie, ale jeśli tylko nie wymaga tego zawartość paczki, to lepiej dać sobie parę dni więcej i oszczędzić kilkadziesiąt do nawet ponad stu złotych. U niektórych przewoźników, którzy obsługują na przykład paczki do Irlandii, dzień wyjazdu jest ustalany „na sztywno” raz lub dwa razy w tygodniu. Wtedy opcji ekspresu nie ma, ale takie usługi zwykle są i tak tańsze niż standardowy kurier.
Ubezpieczenie i bezpieczeństwo
Ubezpieczenie – prosta sprawa: albo jest, albo go nie ma, a jeśli jest, to do określonej wartości. Tu nie ma większej filozofii. Płacenie za ubezpieczenie do 5000 złotych dla paczki z zawartością wartą 300, 400 czy nawet 3000 złotych może mieć sens, ale nie musi. Jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo, to problem jest bardziej złożony. Ci kurierzy, którzy na przykład w drodze do Irlandii kilka razy przepakowują auta, zawsze mogą uszkodzić paczkę po drodze. Jeśli transport odbywa się bez przeładunku, a paczki zostaną odpowiednio zabezpieczone w przestrzeni ładunkowej, to siłą rzeczy mniejsze jest też ryzyko przypadkowego uszkodzenia. Czasem warto więc korzystać z kuriera, który nie ma rozbudowanej sieci logistycznej – to szczególnie w przypadku wrażliwych ładunków (za których obsługę zresztą normalnie trzeba dopłacić często ponad 100 złotych na trasie Polska-Irlandia – to paczki z naklejką „ostrożnie”).
Wygoda
Im większa paczka, tym wyżej ceni się komfort. Jeśli trzeba dostarczyć ją we własnym zakresie do jakiegoś stacjonarnego punktu, który zresztą często zlokalizowany jest dość daleko, to zdecydowanie nie będzie to idealne rozwiązanie. Dużo lepiej będzie nieco dopłacić, żeby po paczkę przyjechał kurier – często wtedy transport realizowany jest przez podwykonawców. Generalnie jednak nie ma to znaczenia: i tak zawsze wiadomo, kto na danym etapie odpowiada za przesyłkę. Zresztą wielu przewoźników międzynarodowych wkalkulowuje taką usługę w swoje ceny, więc różnicy nie da się w ogóle zauważyć.