autor: ext7 / artykuł: Przed kuratorem spotkanie z ekspertem. Nowe warunki umowy ws. oświaty
To wszystko nie jest takie proste, bo z jednej strony dobro dzieci, z drugiej złotówki, a zważywszy, że gmina groszem nie śmierdzi, to mamy swego rodzaju PAT. Tak sobie myślę, że niezależnie kto na burmistrzowym stołku siedzi, to i tak nie dogodzi wszystkim, ale gdyby tak kontynuować „Grabkową” ideę „inwestycja w rozwój intelektualny przyszłych pokoleń wschowian", to odpowiedź jest prosta. Nie znam się na finansach, ale z mojego punktu widzenia, cztery bańki więcej (w skali pięćdziesięciu) zainwestowane w szkołę, to dobra jest inwestycja. Nie wiem jak zakończy się wprowadzenie tej reformy, pewnikiem konsekwencje tego okresu przejściowego poniosą dzieci i nauczyciele (tak zresztą było przy wprowadzaniu tego AWS-owskiego gimnazjalnego idiotyzmu). Ta reforma może się udać, ale niepokoi mnie ten PIS-owski pośpiech, wszak ten dobry jest przy łapaniu pcheł.