Wygrana z Wałbrzychem na początek
Piątek, 20 kwietnia 2012 o 21:54, autor: michal 5
Zwycięstwem z KK Wałbrzych 80:71 rozpoczęli udział w finałowym turnieju barażowym koszykarze Wschowsko Sławskiego Towarzystwa Koszykówki. To może mieć kluczowe znaczenie w walce o II ligę. W drugim pojedynku faworyzowani gospodarze GKS Tychy pokonali AZS Częstochowa 80:49.
- Ten pojedynek kosztował nas sporo nerwów – mówi trener WSTK Krzysztof Zajc – Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Prowadziliśmy już nawet 17 punktami. Niestety na chwilę straciliśmy koncentracje, a rywale to wykorzystali.
Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem naszej drużyny 24:14. W drugiej lepiej zagrali zawodnicy ze Śląska i do przerwy na tablicy wyników było 39 do 32 dla WSTK. Po wznowieniu gry na parkiecie znowu doskonale prezentowali się koszykarze ze Wschowy i Sławy, i trzecia odsłona meczu skończyła się wynikiem 27:17.
- Przedmeczowe założenia wypełnialiśmy w 100% do 32 minuty. Później nastąpiła totalna dekoncentracja. Chyba za szybko uwierzyliśmy, że ten mecz wygramy. Popełnialiśmy błędy przy wyrzucie piłki z autu, traciliśmy piłkę przy kontratakach. Odnotowaliśmy 24 straty.
W 7 minucie 4 kwarty WSTK prowadziło 70:53. Na niespełna 2 minuty przed końcem było już tylko 73:71 dla naszej drużyny. Rywale m.in. kilka razy trafiali za 3 punkty. – Gdy traci się taką przewagę trudno jest się podnieść. My jednak uwierzyliśmy, że jeszcze uda nam się wygrać.
Końcówka należała do naszego zespołu. Punkty w ostatnich minutach zdobywali: Paweł Jaworski 2 z akcji po 1 z rzutu wolnego i Matuszewski 2 z akcji. Rywale nie zdołali już ani razu trafić do kosza. Tym samy mecz skończył się 9 punktową wygraną WSTK
- Po przegranej w Wałbrzychu w meczu ligowym bardzo chcieliśmy rozstrzygnąć naszą rywalizację w finale – w bezpośrednim pojedynku, na neutralnym terenie. Złożyło się tak, że mogliśmy rozegrać to spotkanie w Tychach i cieszymy się, że udało się zwyciężyć – podsumowuje Zajc.
Punkty dla WSTK zdobywali: Przemysław Matuszewski 24, Krzysztof Kaptur 17, Wojciech Rzeszowski 13, Paweł Jaworski 9, 2.
Jutro nasz zespół zagra z gospodarzami finałowej rozgrywki GKS Tychy. W niedzielę rano decydujący pojedynek z KU AZS Politechnika Częstochowa .