Podczas dyskusji o budżecie gminy na 2015 rok radny Michał Drobnik zwrócił uwagę na to, że w rozdziale, dotyczącym urzędu zwiększono kwotę o tysiąc złotych w porównaniu do budżetu przedstawionego przez byłego burmistrza. Zdaniem radnego powinno być co najmniej 12 tysięcy mniej w związku z tym, że obniżono o tysiąc złotych pensję nowej pani burmistrz.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Być może źle liczę - pytał radny Drobnik - ale na poprzedniej sesji ustaliliśmy wynagrodzenie pani burmistrz o tysiąc złotych mniejsze od jej poprzednika. Wyszło mi, że w ciągu roku mamy oszczędność w wysokości 12 tysięcy.
Odpowiedzi na to pytanie udzieliła skarbnik gminy Anna Benit.
- Jeżeli chodzi o urząd, to fundusz wynagrodzeń na tym etapie nie został zmniejszony - tłumaczyła skarbnik - ponieważ będziemy w ciągu roku przyglądać się, jak będą się kształtować wynagrodzenia. Fundusz wynagrodzeń zawsze jest planowany w oparciu o zawarte umowy, ale bierze się również pod uwagę inne czynniki, które mają wpływ na wynagrodzenia. To na przykład tego rodzaju zdarzenia, kiedy pracownica idzie na opiekę w związku z urodzeniem dziecka i trzeba znaleźć osobę na zastępstwo.
Fundusz więc pozostał bez zmian, ale wprowadzono nowy wydatek, to jest zabezpieczono w budżecie kwotę na zakup sprzętu w wysokości 9 tysięcy złotych.
- Otrzymaliście państwo informację o zmianach w wydatkach majątkowych - mówiła Anna Benit - i tam między innymi widnieje punkt, który mówi, że wprowadzono zmiany pod nazwą informatyzacja urzędu, zakup komputerów, drukarek na kwotę 9 tysięcy złotych. W związku z tym wydatki w planie urzędu nieco się zwiększyły.
(rak/foto: martyna)
Komentarze 10