TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Wschowa czy Białoruś? - kłótnia pomiędzy byłym i obecnym burmistrzem

czw., 9 lutego 2017 11:53

Do ostrego słownego starcia doszło pomiędzy Danutą Patalas a Krzysztofem Grabką podczas środowego posiedzenia komisji oświaty Rady Miejskiej we Wschowie. Danuta Patalas zarzucała Krzysztofowi Grabce odpowiedzialność za sytuację jaka aktualnie ma miejsce, były burmistrz wzywał do opamiętania się aktualnego włodarza.

Wschowa czy Białoruś - kłótnia pomiędzy byłym i obecnym burmistrzem

Kłótnia rozpoczęła się po wystąpieniu Danuty Patalas, które rozpoczęło się od diagnozy aktualnej sytuacji demograficznej w gminie Wschowa.

- Dzisiaj jesteśmy w tym miejscu ze względu również na to, że już w 2006 roku było wiadomo, że nie będzie tyle oddziałów klasowych. W Szkole Podstawowej nr 1 nastąpił spadek o jeden oddział w każdym roczniku, podobnie w Szkole Podstawowej nr 2 – mówiła Danuta Patalas. – Szanowni państwo demografia jaka jest każdy widzi i kwestia zamykania szkół nie zależy od tego czy burmistrz ma dobrą czy złą wolę. Po prostu nie ma dzieci i nie ma jak tworzyć klas.

Następnie burmistrz stwierdziła, że tak złą sytuacją w oświacie w gminie zastała wraz z rozpoczęciem urzędowania. Porównała swoje działania do poprzednika, zwracając uwagę, że Krzysztof Grabka nie zdecydował się reformować oświaty i po interwencji rodziców nie zlikwidował Gimnazjum nr 1, na co pomimo dużego sprzeciwu społeczności szkoły zdecydowała się Danuta Patalas.

- Prosiłabym żebyśmy nie polemizowali tutaj w tej kwestii, bo to ja podjęłam tę trudną decyzje. Dziwię się, że pan się w ogóle na ten temat wypowiada, bo to dzięki pana działaniom muszę teraz sprzątać po panu. Nauczyciele dzisiaj nie byliby w takiej sytuacji, gdyby wcześniej utworzono zespół szkół.

To stwierdzenie spowodowało, że Krzysztof Grabka zdecydował się sprzeciwić takiemu przedstawieniu sprawy.

- Pani burmistrz zdecydowanie protestuje przed tak stawianą sprawą, bo pani może się dziwić do końca życia na temat wielu spraw, natomiast proszę się opamiętać. Rozmawia pani z wybranym w wolnych i demokratycznych wyborach, tak jak i pani została wybrana, radnym Rady Miejskiej i nie pani będzie decydować czy radny, wybrany w wolnych wyborach, odpowiedzialny przed swoimi wyborcami, ma się w jakiejś sprawie wypowiadać czy nie – mówił Krzysztof Grabka. – To jawne ograniczanie swobody wypowiedzi, zasad demokracji. Pani się zapędziła po prostu. Pani nie jest na Białorusi, nie jest pani dyktatorem we Wschowie.

W dalszej części Krzysztof Grabka przypominał Danucie Patalas o tym jak funkcjonuje samorząd oraz jak w myśl konstytucji wygląda podział kompetencji władzy. Swoją wypowiedź były burmistrz zakończył przekazaniem osobistej refleksji na temat Danuty Patalas.

- Wydaje mi się, to już jest moja osobista refleksja, że nie jest pani gotowa wysłuchiwać innych niż w pani głowie rodzących się pomysłów, opinii. Pani jest tak przyzwyczajona, że ma pani rację i jak ktoś pomyśli inaczej, to najlepiej zabrać mu głos i może wyrzucić z sali jeszcze?

Cała dyskusja dostępna w materiale poniżej.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 24

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi