„Jak obyczaj każe stary…” 11 marca 2018 czyli w czwartą niedzielę postu, od rana dźwięczał dzwonek u drzwi, bo dzieci przyszły z nowym lotkiem. Piękny śpiew przypominał, że „jeśli chcecie oględować, to musicie coś darować”.
Hania, Gabrysia i Weronika odśpiewały kilka tradycyjnych zwrotek, które znają nieliczne dzieci. Między innymi takie:
W tym tu domu jest tu kamień, co gospodarz siada na nim. Zielony gaj, koszyczek jaj.
W tym tu domu jest tu woda, gospodyni jak jagoda.
Zielony gaj, koszyczek jaj.
W tym tu domu są tu wiórki, ma gospodarz ładne córki.
Zielony gaj, koszyczek jaj.
A zatem darowałam słodycze i podziękowałam za miłą wizytę oraz pielęgnowanie lokalnego zwyczaju.
Barbara Czaińska
Komentarze 0