TworzymyGłos Regionu

reklama

Wiadukt zabytkiem, tiry nie przejadą?

Poniedziałek, 19 września 2016 o 14:33, autor: 9
Wiadukt zabytkiem, tiry nie przejadą?

Wydawało się, że sprawa wiaduktu kolejowego znajdującego się pomiędzy Sławą a Starym Strączem zmierza do pozytywnego rozstrzygnięcia. Pozytywnego dla mieszkańców, polegającego na rozbiórce tego wiaduktu. Jak się okazuje pojawiają się kolejne problemy.

Wiadukt kolejowy pomiędzy Sławą a Starym Strączem jest utrudnieniem dla prowadzających działalność rolniczą mieszkańców Strącza, a także powodem, dla którego tabor samochodów ciężarowych codziennie przejeżdża przez Lipinki, aby móc dotrzeć do Sławy. Niedawno wspólne stanowisko w tej sprawie ustalił Urząd Marszałkowski, powiat wschowski i Zarząd Dróg Wojewódzkich, którzy zwracali się do właściciela z apelem o rozbiórkę tego wiaduktu. Niestety na takową nie zgodził się Lubuski Konserwator Zabytków. Radna sejmiku wojewódzkiego Małgorzata Gośnowska-Kola zwróciła uwagę, że teraz nie czas na uzgadnianie stanowisk, a na realne działania.

- Stanowisko Lubuskiego Konserwatora Zabytków jest takie, że skoro wiadukt ten jest wpisany do ewidencji zabytków, to nie można go rozebrać. Pani konserwator podchodzi do tematu, że tak powiem, elastycznie, to znaczy wskazuje możliwość podniesienia wiaduktu, lub obniżenia przebiegu drogi – mówiła radna. – W związku z tym zwracam się do państwa radnych, a szczególnie do pana starosty, że w tej chwili nie wystarczy stanowisko w tej sprawie tylko potrzebne jest konkretne działanie. Bardzo chętnie spotka się z panem starostą przedstawiciel PKP Nieruchomości z Poznania, pani konserwator oraz zarząd Dróg Wojewódzkich w celu omówienia dalszego postępowania.

Marek Boryczka odniósł się do słów radnej, chcąc sprostować jej wypowiedź, a także przedstawić problem wiaduktu ze swojej perspektywy.

- Pani wystąpienie odbieram jako pełne uszczypliwości, ale przyjmuje to do siebie. Chciałbym tylko wyjaśnić pewne sprawy, jak były prowadzone rozmowy, żeby nie było jakichkolwiek niedomówień i niejasności. Nikt inny, tylko pani zapewniła mnie na spotkaniu, że wszystko jest już załatwione z Lubuskim Konserwatorem Zabytków i będzie możliwa rozbiórka tego wiaduktu – wyjaśniał starosta. – Otrzymałem pismo od kolei państwowych informujące, że nie istnieje możliwość rozebrania tego wiaduktu, gdyż nie ma zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Pismo utrzymane jest w tonie twierdzącym i nie wskazuje się w nim żadnych innych możliwości. O tym, że można go podnieść lub obniżyć drogę wojewódzką, to gdzieś były takie głosy, natomiast my o tym nie rozmawialiśmy. Pani wolała przyjść tutaj na sesję i mówić to publicznie, jakoby starosta nic w tej kwestii nie robił.

Trudno oceniać postępowanie radnej i starosty, wiadomo natomiast, że mieszkańcy gminy Sława oczekują rozwiązania tego problemu, który utrudnia im prowadzenie swoich działalności i spokojne życie w swoich miejscowościach. Mamy nadzieję, że pomimo różnicy zdań włodarze będą współpracować i w niedługim czasie uda się ten problem rozwiązać. Szczegóły w materiale wideo.

(olek/foto:Google Street View)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (9)

avatar

avatar
~Adaś
19.09.2016 15:24

Nie chcę być uszczypliwy, bo już niektórzy myślą, że zarabiam na hejtowaniu ale to kolejny przykład współpracy radnej PiS i władzy . Pani Kola ma jeden cel, za dwa lata objąć ster Wschowy , pokazać się roli zatroskanej osoby o nasze miasto. Cel jest , metoda ,...... każda , a Starosta tym razem wielce obrażony , rękawów nie tak nie zawinie. Nawiązując jednym zdaniem do kina, ....jednak można znależć rozwiązanie, zatroskany Panie w bajkach ? Adaś

avatar
~autor
19.09.2016 17:55

czekamy na opinię Czopka - opinia konserwatora zabytków to zagrywka polityczna

avatar
~xx
19.09.2016 19:10

Może konserwator zgodziłby się na podniesienie wschowskiego kina to by można było parking wybudować...

avatar
~305
19.09.2016 21:24

Tak, tak rozebrać wiadukt, umożliwić jazdę Tirów i za dwa lata mieć taką jakość nawierzchni drogi jak Lgiń-Mochy.... jakie to proste... tylko, że ona nie była projektowana i wykonana pod takie obciążenia użytkowe.

avatar
~życzliwy
20.09.2016 10:26

Jak władze powiatu się tym nie zajmą to prędzej czy później ludzie sami to zrobią - wystarczy tylko uszkodzić wiadukt na tyle aby zagrażał przejeżdżającym pod nim pojazdom i siłą rzeczy trzeba będzie rozebrać. Można też zrobić pospolite ruszenie 500-1000 osób idzie i go rozbiera, za to się nikogo nie oskarży.

avatar
~do mieszkańców Sławy
20.09.2016 11:01

Prawda jest taka że wiadukt stoi bo wam się nie chce ruszyć tyłka aby cokolwiek z tym zrobić. Co za problem codziennie się tam zatrzymać i wziąć jedną cegiełkę i tak 100 osób dziennie i po miesiącu nie ma wiaduktu. Ale nie postawa ROSZCZENIOWA - wszystko mają załatwić urzędy.

avatar
~A nie lepiej zrobić drogę /ścieżkę /dla rowerzystów i pieszych,
20.09.2016 19:48

Zamiast burzyć

avatar
~w
20.09.2016 22:19

Wiadukt jest zabytkowy, ale nasyp z boku już pewnie nie, może by tak rozebrać nasyp z boku i drogę poprowadzić nowym śladem obok, pewnie koszt wybudowania 100-150 metrów drogi nie byłby jakiś wysoki. A wiadukt niech sobie stoi na chwałę konserwatora.

avatar
~lipa
21.09.2016 17:30

na koleżankę Kaczyńskiego panią konserwator nie ma bata nawet Kola z Astem sobie nie poradzą . ale zawsze można powiedzieć że to tylko opinia.

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl