Wakacyjna przygoda w amazońskiej dżungli
Piątek, 09 maja 2014 o 20:42, autor: Martyna Dziadosz 0
Na organizowane przez stowarzyszenie Twórcze Horyzonty Spotkanie z podróżnikami przyjechał dziś dziewiętnastoletni Emil Witt. To najmłodszy podróżnik jaki gościł do tej pory we Wschowie. Emil przez dwa miesiące podróżował po dżungli amazońskiej
Do Ameryki Południowej wybrał się rok temu podczas wakacji, miał wtedy 18 lat. O swojej wyprawie musiał powiedzieć rodzicom.
- Wiadomo, że bali się o mnie i nie cieszyli się z moich planów - wspomina. - Trochę jednak postawiłem ich przed faktem dokonanym, bo już wcześniej kupiłem bilet. Starałem się im udowodnić, że jestem do tej wyprawy dobrze przygotowany. W końcu się z tym pogodzili.
Przygotowania polegały głównie na rozmowach z osobami, które odbyły już podobną podróż. Emil uczył się też języka portugalskiego. Dużo czasu poświęcił na przygotowanie fizyczne. Prowadził wyprawy po polskich lasach, gdzie uczył się przedzierania przez trudne tereny.
- Na miejscu i tak wszystko mnie zaskoczyło. Byłem trochę zły, że niektóre sytuacje mogłem przewidzieć i być na nie przygotowany. Większość czasu spędzałem z tubylcami i od nich wiele się uczyłem. Choć zdarzały się też takie dni, że nie chcieli mnie oprowadzać. Wtedy chodziłem sam.
Zdarzały się chwile niebezpieczne. Emilowi najbardziej doskwierały owady. Od ukąszeń na skórze pojawiały się zapalenia ropne. Dużo było też jadowitych węży. W miastach natomiast trzeba było uważać na złodziei.
Młody podróżnik zdawał w tym roku maturę i jak mówi ta poszło mu całkiem dobrze. Na najbliższe wakacje planuje wyprawę do Peru. O dalszej przyszłości nie myśli.
- Żyję na luzie, chwilą teraźniejszą. Nie przywiązuje się do przyszłości, bo potem okazuje się, że jest inaczej i są niepotrzebne rozczarowania. (mij i Martyna)