Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Mieszkańcy Siedlnicy spotkali się 27 maja z wiceburmistrzem Miłoszem Czopkiem. Tematem zebrania była próba wypracowania kompromisu w sprawie budowy farmy wiatrowej. Ostatecznie ustalono, że rady sołeckie Siedlnicy i Olbrachcic spotkają się, aby zdecydować w jaki sposób przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami, które mają dać odpowiedź, czy mieszkańcy są za, czy przeciw budowie wiatraków
Spotkanie rozpoczął wiceburmistrz przytaczając dane na temat poziomu hałasu słyszalnego, infradźwięków, pola magnetycznego i efektu migotania (szczegóły wkrótce w materiale filmowym).
Przytoczone zostały również odległości wiatraków od zabudowań Siedlnicy i Olbrachcic.
- Wiatrak, który mógłby teoretycznie powstać najbliżej Olbrachcic, jego odległość od najbliższego zabudowania wynosi 1050 metrów - mówił Miłosz Czopek - w przypadku Siedlnicy mamy wiatrak od strony Wschowy, którego dzieli odległość 800 metrów od najbliższych zabudowań. Następny wiatrak w jednej linii jest oddalony od Siedlnicy o 1000 metrów, w drugiej linii o 1210 metrów. Najmniejsze odległości od zabudowań miałby wiatrak, którego odległość w jednej linii wynosiłaby 856 metrów, w drugiej 765 metrów.
Część mieszkańców, która uczestniczyła w spotkaniu, zwracała jednak uwagę na to, że dla nich tylko odległość 1500 metrów jest dopuszczalna. Zdaniem osób, które zabierały głos w tej sprawie, wpływy do budżetu nie są warte ich zdrowia. Zwracano również uwagę na to, że grunty stracą na wartości przez obecność wiatraków. Ostatecznie rozmawiano o podpisach mieszkańców, jakie zebrano w Siedlnicy i Olbrachcicach, przeciwnych budowie farmy.
W związku z tym, że na sali padały również głosy, dopominające się o tych, którzy nie są przeciwni budowie wiatraków, wiceburmistrz zaproponował, aby spytać wszystkich mieszkańców dwóch wiosek w postaci ankiety. Taką ankietę miałby dostarczyć urzędnik do każdego domostwa. Wyniki tego głosowania miałyby być wiążące. Jeżeli większość będzie przeciwna, wiatraki nie powstaną, jeżeli większość będzie za, farma powstanie.
Tutaj również pojawiły się wątpliwości, ponieważ część podpisów już zebrano i zastanawiano się w jakim celu jeszcze raz osoby, które nie zgadzają się na budowę farmy, miałyby się wypowiadać w tej sprawie. Ostatecznie ustalono, że spotkają się ze sobą przedstawiciele rad sołeckich Olbrachcic i Siedlnicy i zdecydują w jaki sposób przeprowadzić głosowanie wśród mieszkańców.
(rak)
Komentarze 32