Jesienią 2015 roku pan Alfred za pośrednictwem mediów apelował do mieszkańców sławskiej gminy o pomoc w zgromadzeniu materiałów w postaci wspomnień i dokumentacji fotograficznej. Efektem tego jest blisko 200 stron wspomnień sławskich Kresowian.
- Publikacja zawiera około 50 spisanych wspomnień - mówi Alfred Rösler - mieszkańcy chętnie odpowiedzieli na nasz apel, często byli to wnukowie Kresowian lub ich dzieci, spotykali się w gronie rodzinnym, nagrywali wspomnienia, przepisywali je i przesyłali do mnie. Moja rola polegała na tym, aby wspomnienia zredagować i przygotować do druku.
Książka wyjdzie w ilości tysiąca egzemplarzy i będzie można ją nabyć na pewno w Urzędzie Miejskim w Sławie.
Inspiracją dla pana Alfreda były wywiady, reportaże, które kilka lat temu pojawiały się na łamach Gazety Lubuskiej.
- Czytałem te wspomnienia z dużym zainteresowaniem - wspomina Alfred Rösler - rzadko bohaterami artykułów byli sławscy Kresowianie. Wtedy też uznałem, że warto na naszym terenie wykonać podobną pracę.
Książka ,,Z Kresów do... Sławy. Wspomnienia Kresowian" będzie zaprezentowana podczas piątkowego, uroczystego otwarcia Dni Sławy.
Warto też dodać, że w Sławie od dłuższego czasu przygotowuje się na dni miasta premierę książki, związanej z historią gminy. W ubiegłym roku Urząd Miejski w Sławie wydał zeszyt hydrologiczno-meteorologiczny ,,40 lat nad Sławą. O Stacji Hydrologicznej w Radzyniu im. prof. Zbigniewa Pasławskiego". Premierę miał też kryminał retro Krzysztofa Koziołka ,,Furia rodzi się w Sławie".
(rak)