reklama
taa straż miejska we wschowie nie jest potrzebna, już wielu mieszkańców innych miast dawno to zrozumiało (Żory 62 tys mieszkancow, Pszczyna 24 tys , Świeradów Zdrój 4,5 tys) , a kolejni starają się o likwidację straży miejskiej. Straże zlikwidowano też m.in. w Chrzanowie, Trzebini, Szczyrku, Zakroczymiu. Największym miastem bez municypalnych jest Stalowa Wola.
Do cholery, to kto od 6 marca będzie przenosić Wschowian przez przejścia dla pieszych ?!
Ciekawe jakie są argumenty za likwidacją SM? "Jestem za likwidacją, bo dostałem mandat za to, że mój piesek zabrudził chodnik" - to raczej nie powód. Macie jakieś konkretne powody?
1) Pieniądze przeznaczane na straż powinny być przekierowane na tworzenie żłobków i przedszkoli. 2) Zamiast finansować utrzymanie straży lepiej przekazywać dodatkowe pieniądze policji. 3) Straż miejska wykonuje zadania, które równie dobrze mogą wykonywać gminni urzędnicy, co jest efektywniejszym rozwiązaniem i tańszym. 4) Wiele zadań Straży Miejskiej dubluje się z zadaniami, do realizacji których jest powołana policja.
Nie rozumiem dlaczego cenzura wycięła komentarz dotyczący art. 129b ust. 4 Prawa o ruchu drogowym - przecież jasno z niego wynika, iż straż miejska nie ma możliwości legalnego użytkowania fotoradaru stacjonarnego na drodze krajowej...
Widzę, że wszyscy wypowiadają się za likwidacją SM. Hmmm... trochę to dziwne. We Wschowie, w której mamy takie bezrobocie, chcecie zlikwidować kolejne miejsca pracy. Czy ktoś spojrzał na to z tej perspektywy? A może lepiej dać SM więcej obowiązków? Skoro już istnieje, sprawmy, by była bardziej potrzebna. Dajmy im więcej działań do wykonania. Skoro już przytaczacie przykład innych miast - tej zimy SM w Lublinie (348 567 mieszkańców) pomagała mieszkańcom w uruchomieniu aut w sporym mrozie. Zdaję sobie sprawę, że łatwiej krytykować niż wymyślić coś konstruktywnego, ale może podacie przykłady tego, czego oczekiwalibyście od SM?
do margot:od straży miejskiej oczekujemy prostej rzeczy ,by zniknęła z naszego życia.I to jest wlaśnie to konstruktywne rozwiazanie.Chyba ,że jest Pani zwolenniczka modelu włoskiego gdzie słuzb i służbek jest tyle ,że sami Włosi nie znaja ich kompetencji.Od pilnowania porzdku mamy Policje całkiem sprawna zresztą.A z tymi Pani oczekiwaniami to bym się wstrzymał.Oni sami ,żeby uzasadnić swoje istnienie będa wymyślać sobie zadania bo taka jest natura takich zbędnych bytów.Wlasnie w dzienniku było ,żę gdzieś w polsce toczy sie już trzecia sprawa sądowa przeciwko pryszczatemu rowerzyście za,uwaga to nie dowcip z kabaretu ,Przekroczenie prędkości, na fotoradar dzieciaka złapali i przysłali 50 zl do zaplaty.Synek ma chyba tate prawnika albo po prostu tate normalnego ,który powiedział NIE.Myślę ,że koszty takiego procesu idą w dziesiątki tysięcy złotych.Tak, że oni zajęcie sobie zawsze znajdą.Niech im Pani juz lepiej nic nie wymyśla.Tu chodzi o posadki i tyko o nie.
co tu wymyślać konstruktywnego dla SM? skoro może to robić dobrze dofinansowana policja!