reklama
Może biedny, może dzieciom chciał ugotować i ogrzać . Burmistrz R. ze Szlichtyngowy nie da nikogo skrzywdzić, kupi mu węgiel.
Niech gajowy i posterunkowym w niedzielę rano pojadą do lasu i zobaczą ile pojazdów silnikowych (kładów i krosów) jeździ po lesie. Życzę powodzenia w łapaniu przestępców. Chętnie kupiłbym biedakowi, dla dzieci, tylko który leśniczy sprzeda.
to dzielnicowy zaplusowal ujal poważnego przestepce który pewnie był zamożnym człowiekiem który zyl w dostatku pogratulować Pawel
@hhh brawo :) może zamiast paralizatorów kupiliby sobie nowy kodeks wykroczeń...
Wstydzili by się ciągać człowieka po sądach za wiązkę prawdopodobnie suszek. Ciekawe po której stronie stanie policja gdy zaczną się masowe protesty przeciwko wyprzedaży lasów i pól obcokrajowcom i żydowskim bankom !?
Panie Kotwicki zdecydowanie posiada pan rację. Bogaty nie idzie do lasu po kilka kołków. Wymaga pan od policji za dużo. W policji nic się nie zmieniło tylko napis na radiowozie . Przyjęty kandydat z PGR-u do policji jest bezwzględny on nie myśli ma tylko wykonywać polecenia. Niejeden z nich kartotekę posiada czystą ale życiorys zryty tego się nie sprawdza przy naborze do policji uważam że powinno. Więc nic dziwnego że mamy to co mamy. Dlaczego tak piszę w dalszej mojej rodzinie ożenił się młody policjant który kiedyś ćpał teraz ponoć jest dobrym policjantem. Policja i Księża okryci są klauzurą rzecznik prasowy zawsze ich wybieli. Dzieci byłych kryminalnych kręcą różne przekręty ale są nie widoczni przez kolegów ojca. Programy Olszańskiego oraz Jaworowicz przedstawiają jakich przekrętów dokonują policjanci.
Po przeczytaniu tej informacji, zrobiło mi się bardzo przykro z dwóch powodów. Po pierwsze, że to w ogóle zaistniało. Podejrzewam, że to miało miejsce nie z nadmiaru pieniędzy. Po drugie i to jeszcze bardziej, że ta informacja trafiła do mediów; leszczyńskich również. Domyślam się obowiązków Pani Rzecznik, ale czy w tym przypadku nie mamy do czynienia z nadgorliwością?
Podzielam zdanie Urszuli i Posejdona. Kradzież jest zawsze kradzieżą ,ale ogłaszanie całemu światu ,że złapano człowieka, który ciągnął z lasu wózek naładowany drewnem to delikatnie mówiąc przesada a może nawet brak taktu i zwykłej empatii do człowieka. Przypomina mi to głośną sprawę staruszki ,która została ukarana za wyniesienie na własnych plecach suchych badyli albo człowieka ,którego osadzono w więzieniu za kradzież batonika.
Przychylam się do Pani spostrzeżeń. Ciekawe czy b. Rahnefeld spełni swój "obowiązek" i zakupi mu węgiel ?
Pani Urszulo dziwi się pani że w wielu kwestiach jest inaczej niż powinno to zależy od nas ludzi to nie nagonka to fakty . Pewien pan niegdyś wstawiał okna teraz jest policjantem. Po kursie dla policjantów wycięto gościowi jego osobowość stał się numerem efekty ukończenia kursu są takie że przestał poznawać znajomych kolegów nie mówi już cześć do dawnych kolegów pali głupa że nie widzi albo wyciąga telefon bo rozmawia. Nastawiony antypatycznie do ludzi .Jaką masz gwarancję że taki policjant nie zrobi ci krzywdy albo za trzy patyki będzie cię ciągnął za frak na komendę. pozdrawiam
Dlaczego pan dzielnicowy Ciesielski nie nakazał oszacować wartości drewna przez leśniczego tylko wystawił mandat 300 zł i zabrał drewno.To drewno na wózku nie miało nawet metra .Gdzie to drewno trafiło ????????? Mógł zostawić to temu biednemu chłopakowi który w dodatku jest nie pełno sprawny bez pracy ,renty na utrzymaniu matki emerytki !!!!!!Tak działa nasza policja .........
Żeby nie zwariować po informacji anonima dot. tego mężczyzny, przytoczę Państwu przykład podany wczoraj na antenie I programu PR. Zadzwonił kierowca tzw. tira.. Zagapił się i wjechał w ulicę ze znakiem "zakaz wjazdu". Było to gdzieś na południu kraju. Zjawiła się policja, a on skruszony mówi, panowie zagapiłem się, dobrze, płacę mandat. Jaki mandat? - padła odpowiedź. Wstrzymali ruch, poprosili kierowców mniejszych pojazdów o wycofanie, umożliwili przejazd wspomnianemu kierowcy ogromnego tira. Można rozsądnie, tak po prostu po ludzku? Ps. Byłabym niesprawiedliwa, gdybym nie pochwaliła naszej drogówki [tylko z taką mam do czynienia]. Często w ramach "trzeżwego poranka" dmucham. Pełny profesjonalizm: zatrzymanie, przedstawienie się, prośba o dmuchnięcie i życzenia szczęśliwej drogi. Jak do tej pory, to ostatnie życzenie, sprawdza się.
§ 1. Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie z lasu drzewo wyrąbane lub powalone, jeżeli wartość drzewa nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia,
A co robi gmina, czy to jej kompetencje, co robi p. Rahnefeld czy to nie jej kompetencje (ona odpowiada za MOPS) ? Dopuszczamy do skrajnej biedy i karzemy chorych ludzi bez pracy. A przed wyborami było tak dobrze, tyle obiecane, a teraz, jak w życiu, urząd ma i Ty biedaku płać mandaty. Karany powinien być sprawca i osoba w sposób pośredni przyczyniająca się do szkody.