Trzeci zjazd w Fundacji Geremka

15 maja 2015 roku wraz z kolegą z równoległej klasy, Krzysztofem Sobczukiem, i naszym nauczycielem historii, panem Piotrem Sobańskim, wybraliśmy się do Warszawy. Wizytę tę zawdzięczaliśmy uczestnictwu w programie „Polska w XX wieku" Fundacji im. prof. Bronisława Geremka. Nie był to nasz pierwszy zjazd, zatem miałam już tam nowych przyjaciół oraz zarys tego, jak wyglądają zajęcia. W piątkowy wieczór, po długiej podróży, mieliśmy czas wolny. Następnego dnia, po śniadaniu poszliśmy do Fundacji, gdzie warsztaty przeprowadzała pani Ewa Sularz. Przedstawialiśmy wcześniej zadane prezentacje na temat: „Moja miejscowość jako świadek historii XX”. Koledzy i kolezanki bardzo ciekawie opowiadali o swoich miejscach zamieszkania, więc dowiedziałam się wielu nowych informacji. Po skończonych zajęciach pojechaliśmy na kolację do restauracji, z której bezpośrednio przemieściliśmy się do Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskiej, znajdującego się w budynku obok. Oglądaliśmy spektakl „Tradycja”, który wywarł na mnie wielkie wrażenie. Była to podróż do miasteczka żydowskiego (Sztetl), gdzie Polacy i Żydzi, Cyganie i Ukraińcy żyli obok siebie od wielu setek lat. Rewelacyjni aktorzy przedstawili je jako świat nasycony ludową mądrością, pięknem i ciepłem. Piosenki folklorystyczne, barwne cygańskie stroje oraz obrzędy spowodowały, że przez chwilę mogłam poczuć się jak naoczny świadek tamtych przedwojennych wydarzeń. Następnie wybraliśmy się na tegoroczną Noc Muzeów. Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od Muzeum Narodowego. Pierwszą odwiedzoną salą była Galeria Faras, gdzie mogliśmy podziwiać skarby sztuki wczesnochrześcijańskiej odkryte w północnej Afryce (Nubia) przez wielkiego polskiego archeologa profesora Kazimierza Michałowskiego. Jednak w Muzeum Narodowym najbardziej zafascynowała mnie „Bitwa pod Grunwaldem” Jana Matejki. Po bliższym przyjrzeniu się dostrzegłam wiele detali i postaci, jakich na zdjęciach nigdy wczeniej nie zauważyłam. Wysłuchałam także róznych interpretacji tego dzieła przytoczonych przez przewodnika. W drugiej kolejności obejrzeliśmy wystawy w Muzeum Wojska Polskiego. Rozmaite mundury, bronie i pojazdy mechaniczne umiejscowione na zewnątrz były naprawdę zdumiewające. O północy, zmęczeni po całodniowych przeżyciach, udaliśmy się z powrotem do hostelu. W niedzielę zajęcia na temat zasobów Polskiej Kroniki Filmowej jako źródeł do dziejów PRL przeprowadził pan dr Piotr Podemski z Uniwersytetu Warszawskiego. Pracowaliśmy we wcześniej wyznaczonych grupach. Po popołudniowym obiedzie nadszedł czas na powrót do domu. Wyjazd ten uważam za bardzo udany i czekam z niecierpliwością na czerwcowy zjazd. Szkoda tylko, że będzie to już ostatnia okazja do udziału w wydarzeniach kulturalnych stolicy w tak doborowym towarzystwie. (Jowita Drzewiecka)