Z pewnością nie tak wyobrażali sobie Wigilię mieszkańcy jednego z domów przy ulicy 55 Pułku Piechoty we Wschowie. Około godziny 7:00 w przybudówce domu wybuchł pożar. W środku znajdowały się cztery osoby, w tym kobieta i dwoje dzieci. Na walkę z żywiołem zdecydował się mężczyzna, który doznał rozległych poparzeń.
Straż pożarna szybko zareagowała, ograniczając rozprzestrzenianie się ognia jedynie do przybudówki. Ostatecznie, pożar nie wydostał się poza to pomieszczenie. Decyzję o przyszłości budynku podejmie inspektor nadzoru budowlanego.
„Dzień Wigilii to czas radości, a dzisiaj rozpoczął się bardzo smutnie. Około godziny 7:00 zostaliśmy zadysponowani do pożaru we Wschowie. Nasze działania obejmowały przeszukiwanie, odizolowywanie zadymionych pomieszczeń i prace rozbiórkowe spalonej przybudówki, aby odszukać i zlikwidować pożary ukryte” - relacjonują strażacy z OSP Wschowa.
Na miejscu działały również trzy zastępy straży pożarnej z JRG Wschowa oraz druhowie z OSP KSRG Siedlnica, OSP Lgiń i OSP Osowa Sień. Wsparcie zapewniły również inne służby, a zabezpieczeniem powiatu zajęli się strażacy z OSP Szlichtyngowa.
Źródło/foto: OSP Wschowa
Komentarze 6