reklama
Plaża w Lginiu pięknieje, a program imprez ubożeje. Co roku zawody strongman odbywały się w soboty wraz z “gwiazdą wieczoru”, tym razem organizatorzy postanowili rozbić te dwie imprezy i zamiast jednego dnia pełnego “atrakcji” – mamy dwa kiepskie. Kiedyś może takie coś by przeszło, gdyż było więcej strongmanów, a teraz? tylko 4 osoby. Dobrze, że dzisiaj chociaż Irek jakoś starał się utrzymać atmosferę. Wstyd bo Dni Jeziora Lgińskiego powinny mieć zdecydowanie lepszy charakter.
To nie są Strong Mani tylko jakieś "podróby" następcy Pudziana to http://strongmanteampoland.pl/. Byłem na obu imprezach i strong man team Poland o wiele lepiej wypada.