reklama
Niech pan prezes spółdzielni zrobi coś ze swoimi pracownikami od remontów, którzy w godzinach pracy piją w naszych piwnicach alkohol a buteleczki zostawiają po kontach. A tak poza tym to kręcą się całymi dniami bez celu, co jakiś czas zachodząc do sklepów. I to wszystko w godzinach pracy, na naszych oczach, za nasze pieniądze...
Popieram .Nic nie robią ,wymądrzają sie.Chodzą po sklepach koło krzyża,oglądają auta na parkingu.Jak nie mają co robić to niech pomagają tym pracownikom co ciężko sprzątają.Mowa o dwóch nierobach!
POTEIERDZAM ! Bardzo często widzę dwóch hydraulików, są to pracownicy spółdzielni, stojących koło sklepu lub spacerujących wolnym krokiem po terenie osiedla. Kompletny luz. Wydaje im się ,że są niezastąpieni.
Co więcej, jeden z tych panów (ten grubasek) w godzinach pracy robi fuchy, bierze za to kasę, a okazuję się że powinien to robić za darmo jako pracownik spółdzielni!
prezes spółdzielni powinien przyjzeć się pracy hydraulików, bo biorą kasę za nic!
zgadzam sie z wami. ale jak by mieli samochod to by jezdzili i nie bylo by ich widac, a na usterki dojsc jakos musza. u mnie byli i ekstra naprawili, nawet kasy nie chcieli. ciekawe na co nie dali sie naciagnac.
Znam dwóch administratorów, którzy spacerują wolniej od hydraulików, a jednego prezesa ciągle nie ma rano w pracy, bo o 7 widuję go z dzieckiem w przedszkolu u sióstr. Dobry tatuś, ale dlaczego w godzinach pracy za nasze pieniądze.
Co ci nasi prezesi wyrabiają, szkoda że za naszą kasę !!! Wynajeli prywatną firmę do usówania awarji, z którą są wiecznie słyszałam problemy. Ostatnio woda się leje w jednym bloku na osiedlu, nikt z podanych w gablocie numerów tel. nie odbiera, nawet nikomu nie potrzebny prezes.A co ze starą ekipą ? Ten grubasek jak go nazwaliście zawsze tel. odebrał, w miarę szybko był i co najważniejsze sprawnie i szybko awarję naprawił. A teraz ? Za co my płacimy ? Oco tu chodzi ? Trzeba z nimi i z tym zrobić porządek !!! Już nie długo !!!
Było walne ! Nic z tego zebrania nie wynikło. jeden z prezesów tak bronił prywaciarza od awarii że można by wywnioskować że ma z nim jakiś układ. Powiedzieli i zrobili co chcieli. O zarobkach nic nie powiedzieli, bo jak byśmy to usłyszeli to by nas biednych emerytów szlak trafił. Szkoda że na takie zebrania nie chodzą młodzi ludzie, którzy mają młode i odważne spojrzenie. Jedno co mi się tam podobało to głupia gadka prezesa, który jest naszym menadżerem, i żyje za nasze pieniądze, a traktuje nas jak debili i ludzi mało rozwiniętych. Ironiczny wiecznie uśmiech, i cytuję; JA KULTURY LUDZI , LOKATORÓW UCZYĆ NIE BĘDĘ. Pytanie kto jego uczył i nauczy tej kultury. Mam nadzieję że na następne walne , które odbędzie się jak zwykle za rok, przyjdzie więcej młodych ludzi. Będą wybory do nowej rady, którą czas najwyższy zmienić. Taką mam nadzieję
Słuchajcie wszyscy narzekacie na tych biednych pracowników fizycznych, którzy robią tą całą brudną robotę. Bez nich ci umysłowi, i ci przemądrzali prezesi byli by nie potrzebni. Właściwie są nie potrzebni. Nawet nie są ze Wschowy. Zamiast dawać pracę naszym Wschowianom to dają ale swoim, albo nie wiadomo skąd. Dziwne. Dzwoniliście kiedyś do działu remontów do spółdzielni ? Odbiera wiecznie nie zadowolony gość, arogancki, i przemądrzały. Chyba już za długo tam siedzi. Jemu niech się przyjrzą. I pomyśleć że w tak małej spółdzielni jest aż 3 ( trzech ) prezesów, żenada. i to też za naszą kasę. Pytam po co ??? Za to powinnyśmy się zabrać.