Rozmawiali o nielegalnej sprzedaży mięsa
Wtorek, 18 czerwca 2013 o 14:07, autor: rk 0
Szara strefa w branży mięsnej na terenie Sławy została w miarę opanowana. Tak przynajmniej twierdził na jednej z ostatnich sesji Rady Powiatu wschowskiego Powiatowy Lekarz Weterynarii Maciej Szubiak
Co prawda Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wschowie z siedzibą w Sławie nie zajmuje się redukcją szarej strefy, ponieważ weterynaria ma nadzór nad ubojem i produkcją, a nadzór nad sprzedażą sprawuje sanepid.
Nawet jak wiemy kto sprzedaje mięso i gdzie - mówi Maciej Szubiak - to nim sanepid dotrze w miejsce, w którym obraca się mięsem bez odpowiednich zezwoleń, osoby, która łamie prawo już nie ma na miejscu.
Jak wynika z wypowiedzi Szubiaka ma miejsce współpraca z prokuraturą, ale i tak trudność polega na tym, że szara strefa branży mięsnej nie dotyczy tylko osób z tego terenu, bo zdarza się i tak, że pojawiają się tutaj osoby z zewnątrz.
Trudno udowodnić komuś przestępstwo - mówi Lekarz Weterynarii - jeżeli ktoś kupuje legalnie towar i sprzedaje go jako swój.
Problem też polega na tym, że obrót mięsem w szarej strefie jest pod względem finansowym konkurencyjny dla lokalnych producentów.
Oczywiście, że jest tak - mówił Maciej Szubiak podczas sesji Rady Powiatu wschowskiego - że firmy, które się rejestrują, płacą podatki i narażone są na kontrole, tracą, kiedy na rynku pojawi się jakiś producent szarej strefy, który tych wszystkich wymogów nie spełnia, ale sprzedaje towar i w dodatku podszywa się pod zarejestrowaną działalność.
Jak zapewniał Szubiak producentów w szarej strefie jest coraz mniej i chociaż trudno czasami udowodnić komuś przestępstwo, to regularnie prowadzi się kontrole i próbuje za wszelką cenę szarą strefę eliminować.
(rak)