Często wydaje się, że nic w trakcie sesji Rady Miejskiej nie może już zaskoczyć. Jednak sytuację, z którymi mierzą się radni są nieprzewidywalne. Tym razem precedensowe okazało się przyjmowanie protokołu z XXXII Sesji Rady Miejskiej w Szlichtyngowej. Punkt obrad, który zazwyczaj nie przynosił żadnych emocji, tym razem okraszony był burzliwą dyskusją. Wszystko za sprawą opinii jaką przedstawiła przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Szlichtyngowej, Agnieszka Skurjat.
- Nie mogę stwierdzić zgodności protokołu numer 32 z czerwca 2017 roku, ponieważ sekretarz gminy nie chciał wnieść do protokołu uwag, które przekazał mu Przewodniczący Rady Miejskiej w Szlichtyngowej – mówiła radna.
Jak wyjaśniał Mirosław Strzęciwilk, sekretarz gminy Szlichtyngowa, który odpowiada za tworzenie protokołów z obrad sesji, uwagi przewodniczącego dotyczyły procedowania jednego z punktów obrad poprzedniej sesji. Mowa tutaj o przedstawieniu uchwały Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Szlichtyngowej w sprawie udzielenia absolutorium burmistrz Elżbiecie Rahnefeld. Jak zaprotokołowano punkt ten nie został wypełniony, ponieważ przedstawiono tylko opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, co zaświadcza nagranie jakie posiada urząd gminy. Agnieszka Skurjat zauważa, że protokolant nie jest od tego aby decydować, które wnioski radnych w protokole zawrzeć, a które nie. Zdaniem radnej protokół nie pozbawiony jest również osobistych uwag i opinii sekretarza. Ostatecznie radni nie przyjęli protokołu z poprzedniej sesji. Szczegóły dostępne w materiale wideo.
(red.)