Barbara Górna-Szulc radna Rady Gminy Wijewo jest zdania, że teren wokół boiska piłkarskiego w Wijewie podczas meczów zmienia się w szalet. Nie jest to wina mieszkańców gminy, jak mówi radna, a bardziej przyjezdnych drużyn, które rozgrywają mecze z miejscową Brenewią.
Radna nawiązała do pomysłu przewodniczącego Rady, aby odnowić pomniki na terenie gminy. Idea odnowy pomników odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców. Barbara Górna-Szulc zwraca jednak uwagę na to, że jeden z pomników, który znajduje się obok boiska piłkarskiego, nie jest odpowiednio traktowany ze względu na to, co dzieje się w jego otoczeniu.
- Otoczenie boiska niestety służy za szalet. Nie jest to zarzut skierowany do mieszkańców naszej gminy - mówiła radna. - Dzieje się to szczególnie podczas meczów. Zdarza się, że z autobusu przyjezdnych, większość osób wychodzi i od razu załatwiają swoje potrzeby przy żywopłocie. Zatem dbajmy o pomniki, ale też miejmy szacunek do osób, których upamiętnia pomnik Powstańców Wielkopolskich.
Radna zaapelowała, aby w niedziele ten teren kontrolowała policja. Zaproponowała również, żeby skontaktować się z zarządem klubu Brenewii.
- Klub wie z kim rozgrywa mecze - mówiła radna - klub zatem powinien poinformować przyjezdne drużyny i ich kibiców, że nie będziemy tolerować takiego zachowania.
(rak)
Komentarze 0