Na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Rzecznik straży pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim Dariusz Szymura przekazał, że nie ustalono jeszcze źródła ognia i wciąż trwa dogaszanie hali. Nie było zagrożenia dla pobliskich budynków, dlatego też nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców tej okolicy. Najprawdopodobniej udało się wynieść i zabezpieczyć dokumenty z pomieszczeń biurowych. Szacuje się, że straty materialne będą liczone w milionach złotych.
(tekst/foto: Joanna Paczkowska)